Ukraina

Ukraina

Ofensywa batalionu Azow. Trzy miejscowości zdobyte, "idą w kierunku Nowoazowska"

Zwrot sytuacji na froncie w Donbasie. Broniący się rozpaczliwie na północy, w rejonie Debalcewego Ukraińcy daleko na południu zaatakowali. Dowództwo ochotniczego batalionu Azow poinformowało o "rozpoczęciu szerokiej ofensywy" na północ i wschód od Mariupola. Żołnierze Azowa odbili z rąk rebeliantów trzy miejscowości - jedną z nich na głównej drodze prowadzącej do Nowoazowska.

"Debalcewski kocioł zamknięty". Specnaz na M03, Ukraińcy w okrążeniu?

Rebelianci ogłosili, że udało im się okrążyć siły ukraińskie w tzw. worku debalcewskim. Sztab ATO zaprzecza, twierdząc, że wciąż toczą się walki o kontrolę nad jedyną drogą łączącą Debalcewe z głównymi siłami ukraińskimi. Niezależni analitycy ukraińscy piszą jednak, że zamknięcie kilku tysięcy żołnierzy w kotle stało się już faktem, a tragedii podobnej do tej z Iłowajska zapobiec może tylko silny kontratak.

"Byliśmy beznadziejni i zbyt grzeczni wobec Rosjan"

- Byliśmy zbyt grzeczni wobec Rosjan, nie potrafiliśmy im powiedzieć, że kłamią - ocenił były minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt podczas debaty w polskim przedstawicielstwie przy UE w Brukseli. - Myślę, że to, co stanie się z Ukrainą, zdecyduje o przyszłości Rosji i bezpieczeństwa europejskiego na wiele lat - dodał.

Zdobędą Debalcewe do środy? "Polityka faktów dokonanych"

W środę w Mińsku mają się spotkać przywódcy krajów tzw. formatu normandzkiego, by rozmawiać o sposobach powstrzymania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Zdaniem byłego szefa szwedzkiej dyplomacji do tego czasu należy oczekiwać intensyfikacji działań Rosjan i separatystów w celu zdobycia kluczowej na froncie miejscowości Debalcewe.

Wielka eksplozja w Doniecku. "Do wybuchu doszło w zakładzie chemicznym"

Potężna eksplozja wstrząsnęła Donieckiem w niedzielny wieczór - donoszą ukraińskie media i użytkownicy mediów społecznościowych. Do wybuchu doszło w zakładzie chemicznym, gdzie rebelianci wznowili produkcję broni. Przywódca Prawego Sektora Dmytro Jarosz twierdził, że eksplozję spowodował "celny strzał" ukraińskiej artylerii, ale doniesienia te dementuje dowództwo operacji antyterrorystycznej w Donbasie.

Pastwili się nad nim separatyści. Gdzie jest zaginiony "cyborg"?

Przez kilka miesięcy bronili lotniska w Doniecku, ale w końcu musieli się wycofać pod ostrzałem prorosyjskich separatystów. Kilkudziesięciu z nich trafiło do niewoli, gdzie dostali się w ręce pastwiących się nad nimi rebeliantów. Potem słuch po ukraińskich żołnierzach zaginął. Reporter "Czarno na białym" Przemysław Wenerski ruszył na Ukrainę śladem jednego z "cyborgów".

"Nie możemy winić Krymu za to, że wybrał Rosję"

Nicolas Sarkozy przemawiał w miniony weekend na kongresie swojej partii, Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP). Myślący o starcie w kolejnych wyborach prezydenckich polityk powiedział m.in, że Europa "musi znaleźć sposób na utworzenie sił pokojowych, które będą broniły rosyjskojęzycznej ludności na Ukrainie".

Z idylli angielskiej prowincji do Donbasu. Czeczen z Gloucestershire broni Debalcewego

Urodził się w stolicy Czeczenii Groznym, potem trafił pod opiekę jednej z brytyjskich rodzin, a teraz - po 20 latach od momentu, gdy zaczął chodzić do szkoły w idyllicznym hrabstwie Gloucester w środkowej Anglii - znalazł się na Ukrainie. W Debalcewem dowodzi od ubiegłego tygodnia oddziałami broniącymi miasta przed prorosyjskimi separatystami w najważniejszej jak dotychczas bitwie wojny toczącej się na wschodzie Ukrainy.

Dlaczego Polaków nie ma w negocjacjach? Bo z nimi "byłyby trudne, lub wręcz niemożliwe"

- Mam dużo szacunku dla Angeli Merkel i Francois Hollande'a, że podjęli się tej misji ostatniej szansy - mówił w „Faktach po Faktach” o negocjacjach ws. Ukrainy Marek Siwiec. Jego zdaniem jeśli nie uda się im, nie uda się nikomu innemu. Marek Ostrowski zaznaczał natomiast, że - niezależnie od wyniku negocjacji - Ukraińcy nie będą wyboru. Będą musieli przyjąć to, co zostanie ustalone.

"Na Ukrainie mogło zginąć nawet 50 tys. osób". Informacje niemieckiego wywiadu

Podczas walk na Ukrainie mogło zginąć dziesięciokrotnie więcej osób niż wynika z oficjalnych danych - napisała w niedzielę gazeta Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung, powołując się na niemieckie służby specjalne. Według danych ukraińskich władz, które 7 lutego przytaczał w Monachium Petro Poroszenko, od kwietnia 2014 roku w Donbasie zginęło 5400 cywilów i 1200 żołnierzy.

Coraz mniej wiary w porozumienie na Ukrainie. "Ten scenariusz nazywa się wojną"

Monachijska konferencja bezpieczeństwa - pierwsza od czasu aneksji Krymu przez Rosję i rozpętania przez nią wojny na wschodzie Ukrainy - może być symbolicznym końcem "epoki złudzeń" Zachodu wobec Putina - pisze Marek Świerczyński, dziennikarz TVN24. Po zakończonej fiaskiem dyplomatycznej misji przywódców Niemiec i Francji w Moskwie, zachodni świat wyraża coraz mniej wiary w porozumienie, a coraz głośniej mówi o wojnie.