Była bita, poniżana, grożono jej gwałtem. Ukrainka Irina Dowhań, którą separatyści przywiązali w centrum Doniecka do "słupa hańby", jest już wolna. Kobieta mówi, że w więzieniu przeszła przez piekło. W rozmowie z ukraińską telewizją wspomina najtrudniejsze chwile w więzieniu u prorosyjskich separatystów z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.