- Potraktujemy każdego z was z szacunkiem i godnością. Nakarmimy was i wykąpiemy. Być może także zmienimy wam odzież - zapowiada pułkownik Witalij Kisielow, zastępca dowódcy oddziałów "milicji" samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej. I dodaje złowróżbnie, że "to dopiero początek naszej wielkiej drogi". Separatyści opublikowali film, mający potwierdzić, że w trakcie walk o Debalcewe wielu wojskowych trafiło do niewoli. Wideo opublikowały najważniejsze stacje telewizyjne w Rosji.