Wszystko to, co wydarzyło się w Gruzji, nie jest niczym innym jak rusofobiczną prowokacją. Nie może nie wywoływać naszego zaniepokojenia fakt, że doszło do przejawów agresji wobec obywateli Rosji - oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. W czwartek poseł rosyjskiej Dumy Siergiej Gawriłow przemawiał w gruzińskim parlamencie z miejsca przewodniczącego. Wydarzenie to wywołało gwałtowne protesty na ulicach Tbilisi, w których rannych zostało 240 osób.