Irańskie władze zapewniają, że tajemniczy obiekt znaleziony na polu niedaleko miasta Susa, to ich dron, który „uległ awarii”. Na rzekomym bezzałogowcu widnieją jednak wyraźne rosyjskie napisy, a jego kształt i różne elementy nie pozostawiają wątpliwości, że to rakieta manewrująca Ch-101. Irańczycy wyraźnie „kryją” Rosjan, którzy od kilku dni masowo odpalają pociski na Syrię z ich przestrzeni powietrznej.