Wojsko rosyjskie

Wojsko rosyjskie

Rosyjska broń wycelowana w Stambuł. Ambasador na dywaniku

Turcja wezwała rosyjskiego ambasadora po incydencie z okrętem Federacji Rosyjskiej przepływającym przez cieśninę Bosfor. Rosyjski żołnierz stał na jego pokładzie i mierzył z ręcznej wyrzutni pocisków rakietowych w stronę Stambułu.

Rosyjskie wojsko ogłosiło "udany start", ale na orbicie coś zawiodło

Wbrew wstępnym optymistycznym doniesieniem rosyjskiego Ministerstwa Obrony, start rakiety z dwoma nowymi satelitami nie przebiegł tak jak powinien. Jeden z nich najprawdopodobniej nie oddzielił się od ostatniego stopnia Sojuza 2.1w i zostanie utracony. Nie wiadomo tylko, czy chodzi o pionierskiego satelitę służącego do śledzenia okrętów podwodnych NATO, czy znacznie mniej ważniejszego satelitę-cel dla radarów.

Reaper na celowniku Rosjan. "Ich liczba ostatnio się potroiła"

Rosyjskie ministerstwo obrony pokazało nagranie, na którym widać amerykańskiego drona krążącego nad Syrią. To element szydzenia z Amerykanów, którzy mają mieć dziesiątki bezzałgowoców nad terenami kontrolowanymi przez dżihadystów i nie widzieć tego, jak handlują ropą z Turcją. - Radzimy naszym kolegom, żeby obejrzeli nagrania ze swoich dronów - stwierdził major generał Igor Konaszenkow.

Rosjanie pojawili się w nowej bazie. Są coraz bliżej starożytnej Palmiry

Rosjanie rozbudowują drugą bazę lotniczą w Syrii - podaje syryjska opozycja oraz kilka zachodnich gazet, powołując się na nieoficjalne informacje. Lotnisko, na którym zaobserwowano Rosjan, mieści się pod miejscowością Szajrat w centralnej części kraju. To najbliższa starożytnemu miastu Palmira duża baza, która jest dostępna dla rosyjskiego wojska. Być może w oparciu o nią Rosjanie będą chcieli przeprowadzić bardzo korzystną propagandową ofensywę, która "wyzwoli" skarby starożytności z rąk fanatyków.

Dowódca rosyjskiego lotnictwa o zestrzeleniu Su-24: to była zasadzka

Wyniki obiektywnej kontroli potwierdziły, że tureckie F-16 znajdowały się w strefie patrolowania przez godzinę i 15 minut, na wysokości 2,4 tys. metrów – oświadczył dowódca Sił Powietrznych Rosji Wiktor Bondariew. Jego zdaniem, to dowód na to, że akcja armii tureckiej, która zestrzeliła rosyjski bombowiec, była zaplanowana.

Turcja zawiesiła loty nad Syrią. Obawa przed incydentami z Rosją

Turecki dziennik "Hurriyet" podał, powołując się na źródła dyplomatyczne, że tureckie siły zbrojne zawiesiły loty nad Syrią. Ma to być reakcja na kryzys, jaki wybuchł w stosunkach z Rosją po zestrzeleniu przez myśliwiec turecki rosyjskiego Su-24. Turcy nie wspomnieli o tym, jaki wpływ na ich decyzję miało umieszczenie przez Rosjan w Syrii silnego uzbrojenia przeciwlotniczego.

Rosja pokazuje, co ma dla Turcji. Rakiety i krążownik już na miejscu

Po zestrzeleniu przez Turków rosyjskiego bombowca Su-24 Rosjanie rozmieścili w Syrii broń, która mogłaby posłużyć do odwetowego zestrzelenia tureckich maszyn. Wyrzutnie systemu przeciwlotniczego S-400 na lotnisku w Latakii i krążownik Moskwa z morską wersją systemu S-300 u wybrzeży, mogą dosięgnąć samoloty nad znaczną częścią Syrii i Turcji.

"Rosyjskie samoloty są zmuszane wlatywać na kilka sekund do Turcji"

"Rosyjskie samoloty mogą podchodzić do lądowania w bazie Hmejmim wyłącznie z północy, czyli od granicy turecko-syryjskiej. Ta sytuacja powoduje, że podczas lądowania są zmuszane wlatywać na kilka sekund do Turcji. Do takich sytuacji dochodziło regularnie od 30 września" - napisała rosyjska niezależna "Nowaja Gazieta".