Z ponad półrocznym opóźnieniem do sieci wyciekło nagranie katastrofy rosyjskiego bombowca strategicznego Tu-95. W czerwcu Rosjanie oficjalnie informowali, że samolot zapalił się podczas startu. Z nagrania wrzuconego do sieci widać jednak, że nie „zapalił się”, ale jeden z silników eksplodował z nieznanej przyczyny, urywając skrzydło maszyny.