Pentagon poinformował, że "w najbliższym czasie" z Rosji do separatystów trafić mają zestawy rakietowe. Zdaniem amerykańskiego Departamentu Obrony, sprzęt znajduje się już tak blisko granicy, że w ręce separatystów może dostać się jeszcze w piątek. Amerykański ambasador przy NATO Douglas Lute poinformował z kolei, że przy granicy z Ukrainą zgromadzonych jest 15 tys. rosyjskich żołnierzy.