Nadciąga pogodowa zmiana. W niedzielę w całym kraju zacznie robić się coraz chłodniej, a ponadto sypnie śniegiem. I choć w kolejnych dniach padać już nie powinno, to pojawią się miejsca, gdzie na termometrach zobaczymy zaledwie kilka stopni.
Ta noc i sobotni poranek przyniosą przymrozki. Instytut Meteorologi i Gospodarki Wodnej wydał alarmy pierwszego stopnia. Z prognozy zagrożeń wynika, że zjawisko to może towarzyszyć nam także w kolejnych dniach, a dodatkowo pojawi się ryzyko wystąpienia oblodzeń, opadów śniegu i silnego wiatru.
Choć w kalendarzu już wiosna, przed nami bardzo zmienny pogodowo miesiąc, przysłowiowy kwiecień plecień. Czekają nas jeszcze co najmniej dwie fale zimna, ale na horyzoncie widać też ocieplenia - pisze dla tvnmeteo.pl synoptyk Arleta Unton-Pyziołek.
Spadek temperatury, silny wiatr i kilka centymetrów śniegu. Wiosenna aura ze słońcem i wysokimi wartościami na termometrach zawitała tylko na chwilę. Czeka nas załamanie pogody.
Zdaniem ekspertów, pogoda może być pomocna w ograniczeniu pandemii COVID-19, jeśli nadal będą stosowane agresywne środki kontroli rozprzestrzeniania się infekcji. To nie oznacza jednak, że wirus później nie powróci - ostrzegają cytowani przez dziennik "New York Times" badacze.
Początek wiosny będzie chłodniejszy niż wiele zimowych dni. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia miejscami wyniesie zaledwie 2 stopnie Celsjusza. W wielu regionach w najbliższych dniach będzie słonecznie, ale pojawią się też opady śniegu.
Piątek, czyli pierwszy dzień astronomicznej wiosny, upłynie pod znakiem opadów deszczu na południu, w centrum i na zachodzie kraju. Termometry pokażą maksymalnie 13 stopni Celsjusza.
W kolejnych dniach, mimo że w kalendarzu zagości wiosna, na zewnątrz będzie zimowo. W sobotę może spaść śnieg. Później opady ustaną, ale nadal będzie chłodno - pojawią się miejsca, gdzie termometry pokażą tylko 2 stopnie.
Czwartek upłynie pod znakiem opadów deszczu w północnej części kraju. Będzie jednak bardzo ciepło. Na termometrach zobaczymy maksymalnie nawet 17 stopni Celsjusza.
Przed nami ciepłe dni - termometry pokażą nawet 17 stopni Celsjusza. Miejscami mogą pojawić się opady deszczu. Od soboty do kraju nadciągnie ochłodzenie, a lokalnie może spaść deszcz ze śniegiem.
W kolejnych dniach będzie słonecznie i bardzo ciepło - miejscami termometry pokażą nawet 17 stopni. Pierwsze dni wiosny zapowiadają się jednak zimowo. Spadnie deszcz ze śniegiem i śnieg. Zrobi się dużo chłodniej.