Po fali arktycznych mrozów do części kraju zawitała wręcz wiosenna aura. Kilkanaście stopni Celsjusza powyżej zera to jednak tylko "wypadek przy pracy", bo pogoda zacznie wracać na właściwe, zimowe tory, choć w wersji "light", z temperaturą oscylującą wokół zera i opadami śniegu, które jednak miejscami mogą okazać się intensywne.