Część Stanów Zjednoczonych zmagała się z wyjątkowo specyficzną pogodą. Chociaż w kraju panuje jeszcze lato, w okolicach Gór Skalistych doszło do pierwszych opadów śniegu. Synoptycy ostrzegali wcześniej przed zimową burzą, która miała przynieść obfite opady śniegu i silne porywy wiatru - zaledwie kilka dni po długim okresie upalnej pogody.