Zapowiada się dzień z pogodnym niebem w wielu regionach kraju, jednak będą miejsca, gdzie mogą pojawić się opady deszczu ze śniegiem oraz słabe opady samego śniegu. Mieszkańcy całej Polski poczują zimno.

Najbliższe dni nie będą należały do tak ciepłych, jak ostatnie. W weekend będą miejsca, gdzie maksymalne wartości na termometrach nie przekroczą 2 stopni Celsjusza. Czekają nas i chwile z opadami, i pogodne dni.

Do niektórych zachodnich regionów Rosji napłynęło wyjątkowo zimne powietrze. Pojawiły się marznące opady i silniejszy wiatr. Władze i służby bezpieczeństwa zaapelowali do mieszkańców miast takich jak Moskwa, by poruszając się na zewnątrz, zachowywali bezpieczeństwo.

Środa będzie pochmurna, ale pojawią się przejaśnienia. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 13 stopni Celsjusza. Będą regiony, w których może silniej powiać.

Pogoda w najbliższych dniach przyniesie ochłodzenie. Wraz z nim, możliwe, że w niektórych regionach kraju pojawią się opady deszczu ze śniegiem. Należy oczekiwać też silniejszego wiatru.

Wtorek przyniesie mieszkańcom większości kraju pogodną aurę. Miejscami pojawić się mogą słabe opady i silniejszy wiatr. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 13 stopni Celsjusza.

Polska jest pod wpływem niżu Roswitha znad Morza Norweskiego i związanego z nim frontu atmosferycznego postępującego od zachodu w głąb kraju.

Nieduża część kraju w poniedziałek pozostanie bez przelotnych opadów deszczu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 13 stopni Celsjusza. Pogoda w strefie opadów niekorzystnie wpłynie na nasze samopoczucie.

W niektórych regionach pojawiają się gęste mgły. Miejscami widzialność jest ograniczona jedynie do 100 metrów.

Niedziela upłynie pod znakiem pochmurnej aury. Miejscami pojawią się opady deszczu lub mżawki. Termometry pokażą maksymalnie 14 stopni Celsjusza.

Przed nami pochmurne dni z przejaśnieniami i opadami deszczu lub mżawki. Temperatura powietrza nie przekroczy 14 stopni Celsjusza.

Sobota upłynie na ogół pod znakiem pochmurnej aury. Miejscami popada deszcz. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 14 stopni Celsjusza.

Przez najbliższe dni chmury będą zasłaniać niebo w naszym kraju. Pojawią się rozpogodzenia, ale tylko miejscami. W niektórych regionach niewykluczone są opady deszczu.

W kilku regionach kraju w piątek popada, poza tym będzie pochmurno, choć można liczyć na przejaśnienia. Termometry pokażą w najcieplejszym momencie dnia 11 stopni Celsjusza.

Amerykańscy synoptycy dają 95 procent szans na to, że nadchodzącej zimy na pogodę na półkuli północnej wpłynie zjawisko La Nina.

Po wielu dniach bez opadów, w ciągu najbliższych dni mieszkańcy niektórych regionów kraju powinni spodziewać się deszczu. Z kolei w innych miejscach przez chmury będzie przebijać się słońce. Nadal jednak czekają nas mgliste poranki.

Nadchodzące dni będą na ogół pochmurne. Miejscami wystąpią przejaśnienia, ale za to w innych regionach może słabo popadać. Lokalnie zrobi się chłodno - na termometrach zobaczymy minimalnie 5 stopni Celsjusza.

Środa będzie pochmurna i wilgotna. Odczujemy chłód, a w najcieplejszym momencie dnia na termometrach zobaczymy 10 stopni Celsjusza. Pogoda wpłynie niekorzystnie na nasze samopoczucie.

W nadchodzących dniach nie ma co liczyć na wiele słonecznych chwil, tylko momentami będzie się nieco przejaśniać. Za to w okolicach najbliższego weekendu zrobi się nieco cieplej.

Wtorek upłynie na ogół pod znakiem pochmurnej aury. Pojawią się też mgły ograniczające widzialność. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 10 stopni Celsjusza.