Katastrofa pod Smoleńskiem

Katastrofa pod Smoleńskiem

"Prokuratura powinna przebadać kamizelki BOR-u"

- Kazmielki kuloodporne funkcjonariuszy BOR, którzy byli na pokładzie tupolewa, powinny być zbadne w śledztwie smoleńskim - powiedział we "Wstajesz i wiesz" Jarosław Kaczyński, były wiceszef BOR. Odniósł się w ten sposób do stwierdzenia śledczych, że nie uznali tego za zasadne.

Prokuratura: nie było wybuchu na pokładzie Tu-154M

Na pokładzie Tu-154M nie doszło do wybuchu - przekazała w poniedziałek Naczelna Prokuratura Wojskowa. Jak poinformował szef prowadzącej śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg, wynika tak z analiz wszystkich wyników badań chemicznych, jakie ws. katastrofy smoleńskiej przeprowadzono.

Deresz: Macierewicz przyprawia mnie o ból żołądka

- Staram się nie słuchać [Antoniego Macierewicza - red.], bo przyprawia mnie to o ból co najmniej żołądka. Nie można tak się zachowywać. Nie można tragedii ludzkiej, mojej tragedii, tragedii mojej rodziny, mojej córki, teściów zamieniać w grę polityczną - mówił w "Faktach po Faktach" Paweł Deresz, wdowiec po Jolancie Szymanek-Deresz. W czwartek miną cztery lata od czasu katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. W tę rocznicę swój kolejny raport na temat przyczyn tragedii przedstawi zespół Antoniego Macierewicza.

Skrzydło Tu-154 w brzozie. Dowody, które mają wywrócić tezy Macierewicza

Prokuratura Wojskowa ma nowe materiały świadczące o tym, że fragmenty blachy, które zachowały się na smoleńskiej brzozie pochodzą na pewno z prezydenckiego samolotu - ustalił portal tvn24.pl. Taki wniosek zawarli biegli z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego w opinii mechanoskopijnej. Ekspertyza ma być omówiona na poniedziałkowej konferencji prokuratorów.

Antoni Macierewicz o pracy prokuratury: Festiwal przecieków, niebywałe chamstwo

Prokuratura i rząd nie wykonali niezbędnych czynności ws. materiałów wybuchowych na wraku Tu-154M - twierdzi Antoni Macierewicz. Podczas posiedzenia zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej zarzucano prokuraturze m.in. to, że na miejscu katastrofy nie wykonano sekcji zwłok ofiar i nie zabezpieczono odpowiednio wraku samolotu.

"Siadajcie" w kokpicie Tu-154. Prokuratura: To odczyt sprzed dwóch lat

Biegli z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych ustalili, że przed katastrofą TU-154M, ktoś w kokpicie mówi "Siadajcie", a słowa te miały paść po wejściu tam generałów - donosi czwartkowa "Gazeta Wyborcza". Instytut sprawy nie komentuje. Natomiast prokuratura w przesłanym tvn24.pl oświadczeniu zauważa, że zwrot "siadajcie" odczytany został w ekspertyzie już dwa lata temu.

Materiały wybuchowe na wraku tupolewa? Prokuratura dostała uzupełniającą opinię

Prokuratorzy wojskowi otrzymali w poniedziałek uzupełniającą opinię ws. ewentualnych pozostałości materiałów wybuchowych w próbkach pobranych m.in. z wraku Tu-154M oraz z miejsca katastrofy - poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa. Z dokumentami zapoznają się prokuratorzy prowadzący śledztwo, a dopiero w kolejnych dniach opinia publiczna.

Smoleńsk. Nieznane wypowiedzi z kokpitu tupolewa? Lasek: Niewykluczone

Nie sądzę, żeby udało się odsłuchać cokolwiek, co by przyniosło nowe dane o przyczynach katastrofy smoleńskiej - ocenił w poniedziałek szef zespołu smoleńskiego przy KPRM Maciej Lasek, odnosząc się do informacji, że polscy biegli kolejny raz będą badać nagrania z Tu-154M. Zaznaczył jednak, że możliwe jest ujawnienie dotychczas nieczytelnych wypowiedzi z kokpitu tupolewa.

"Teorie o wybuchu wyssane z palca" vs. "poczekajmy na ostateczną ekspertyzę"

- Prokuratura po raz kolejny pokazuje, że nie ma żadnej religii smoleńskiej, że nie było żadnego trotylu, żadnego wybuchu. To wszystko, co mówi Antoni Macierewicz i PiS, jest nieprawdą - powiedział Dariusz Joński (SLD) odnosząc się do najnowszej opinii biegłych ws. katastrofy smoleńskiej. Wynika z niej, że na wraku prezydenckiego samolotu "nie ujawniono śladów pozostałości materiałów wybuchowych". - Poczekajmy na ostateczną ekspertyzę - mówił z kolei Marcin Mastalerek (PiS).

Zespół Macierewicza nie do ruszenia. Rodziny smoleńskie piszą list w jego obronie

- Nie będzie na razie zmian w regulaminie Sejmu dotyczących pracy zespołów parlamentarnych - poinformowała po poniedziałkowym spotkaniu Prezydium Sejmu marszałek Ewa Kopacz. Podkreśliła, że byłoby to niezgodne z Konstytucją. Jeszcze przed spotkaniem władz Sejmu przedstawiciele rodzin smoleńskich odczytali list w obronie parlamentarnego zespołu ds. badania przyczyn katastrofy smoleńskiej, którym kieruje Antoni Macierewicz. Zarzucili Kopacz, że chce zlikwidować wspomniany zespół.