Chiny zmagają się z największą jak dotąd falą zakażeń wariantem Delta koronawirusa.

Mężczyzna zatrzymany.

Intensywne opady deszczy nawiedziły miasto Kanton, stolicę prowincji Guangdong, położone w południowo-wschodnich Chinach. Ewakuowano pasażerów z zalanej stacji metra.

Rosja i Chiny w lekkomyślny sposób zachowują się w przestrzeni kosmicznej - stwierdził Mike Wigston, dowódca brytyjskiego lotnictwa.

Triady stały się synonimem zorganizowanej przestępczości w Chinach i wszędzie tam, gdzie dotarła chińska diaspora. Ukazywany w kulturze masowej obraz przesiąkniętej orientalnym mistycyzmem, zdyscyplinowanej i hierarchicznej organizacji jest jednak daleki od realiów. W rzeczywistości dzisiaj organizacje przestępcze, które wzorują się i czerpią z tradycji oraz obrzędowości triad, bardziej przypominają w działaniach uliczne gangi, a ich członkowie rzadko kiedy są adeptami sztuk walki. Niewiele mają też wspólnego z dobrymi bandytami łupiącymi bogatych i ratujących ubogich przed głodem. Wręcz przeciwnie, częściej wysługują się rządzącym i chronią bogatych.

Sąd Najwyższy w Hongkongu wydał pierwszy wyrok za złamanie kontrowersyjnej i narzuconej przez Chiny ustawy.

Obiekt, położony w regionie Sinciang, to największy ośrodek zatrzymań w Chinach – podaje agencja AP, która odwiedziła to miejsce na zaproszenie chińskich władz.

Przywódca Korei Północnej chwalił także "szlachetną duszę i wyczyny" chińskich żołnierzy.

Tajfun In-fa nęka mieszkańców wschodnich regionów Chin. W poniedziałek uderzył w ląd po raz drugi w pobliżu Szanghaju. Żywioł niesie ze sobą ulewny deszcz oraz silny wiatr, zdolny powalać drzewa. Gwałtowna pogoda powoduje przerwy w dostawie prądu oraz znaczne utrudnienia komunikacyjne.

Wizyta wiceszefowej Departamentu Stanu Wendy Sherman w Chinach.

Ogromna burza piaskowa nawiedziła chińskie miasto Dunhuang. Ponad 100-metrowa ściana piasku w ciągu kilku minut ograniczyła widoczność do zaledwie kilku metrów.

Do wschodniego wybrzeża Chin dotarł tajfun In-fa. W Szanghaju oraz sąsiadujących z nim regionach nadmorskich odwołano wszystkie loty, a pociągi metra spowolniły lub zawiesiły kursowanie. Środkowe regiony kraju wciąż usuwają skutki rekordowych powodzi z ostatnich dni.

Ulewne deszcze, a w ich konsekwencji katastrofalne powodzie nawiedziły w ostatnich dniach centralne regiony Chin. W prowincji Henan doszło do powodzi i osuwisk. Zginęło co najmniej 56 osób. Jedną z ofiar śmiertelnych była kobieta, która ocaliła swoje dziecko, a sama została znaleziona martwa pod gruzami zawalonego domu.

W środkowej części Chin wciąż trwają ewakuacje i akcje ratunkowe na skutek tragicznej powodzi, w której zginęło kilkadziesiąt osób. Tymczasem do wschodniej część kraju zbliża się tajfun. Synoptycy ostrzegają przed bardzo obfitymi opadami deszczu i porywistym wiatrem. Wcześniej żywioł ma uderzyć w Tajwan.

Ponad 370 tysięcy ludzi zostało ewakuowanych z dotkniętych powodzią regionów centralnych Chin. Biuro meteorologiczne w prowincji Henan podniosło w czwartek alarm burzowy do czwartego, najwyższego stopnia dla czterech miast - Xinxiang, Anyang, Hebi i Jiaozuo.

Plan WHO nie wyklucza teorii, że koronawirus wyciekł z chińskiego laboratorium.

W Chinach doszło do ogromnych ulew - w mieście Zhengzhou w ciągu kilkudziesięciu godzin spadło niemal tyle deszczu, co średnio przez cały rok. Woda zalała tamtejsze metro, mnóstwo pasażerów zostało uwięzionych. W mediach społecznościowych zamieszczali swoje dramatyczne relacje z tragedii, mając nadzieję, że uda im się wygrać z żywiołem.

Co najmniej 25 osób zginęło w dotkniętej powodzią chińskiej prowincji Henan, z czego kilkanaście w zalanym metrze. Woda wdarła się tam do tuneli i uwięziła pasażerów w pociągu.

USA wspólnie z Unią Europejską, NATO i Japonią oskarżyły Chiny o przeprowadzenie ataku hakerskiego.