Kiedy wstępował do armii w 2008 roku, był podręcznikowo wysportowanym mężczyzną z pasją do szermierki. Rok później został złapany przez talibów. Teraz, po pięciu latach niewoli, wraca do kraju, ale dla 28-letniego Bowego Bergdahla to dopiero początek. Teraz przed nim być może najważniejsza batalia - o powrót do normalnego życia. Eksperci obawiają się, że może to nie być łatwe.