Dzisiaj, gdyby prezydent był samodzielny, gdyby był osobą, która potrafi podejmować decyzje, wpłynąłby na prezesa Rady Ministrów, by ogłosił stan klęski żywiołowej - powiedział w "Kropce nad i" lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka. Jego zdaniem "ktoś, kto zachęca do wzięcia udziału w wyborach prezydenckich w maju będzie miał krew na rękach".