Jeżeli nie będzie gwałtownego załamania pogody, od czwartku rozpoczniemy dodatkową dezynfekcję przestrzeni publicznych – poinformował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
"Jesteśmy traktowani jak bydło" - ratowniczka medyczna Marta Kołnacka opisała w dosadnych słowach w mediach społecznościowych, jak wyglądała izolacja ratowników po kontakcie z pacjentem podejrzewanym o zakażenie koronawirusem. Dwa tygodnie później otrzymała wypowiedzenie z pracy.
Chuchanie na innych wbrew ich woli, w obecnym stanie epidemii, może skończyć się dla chuchającego dotkliwymi konsekwencjami prawnymi. Żarty kończą się tam, gdzie zaczyna się ryzyko (choćby teoretyczne) zarażenia innej osoby.
Wspólne dojazdy do pracy samochodami osobowymi są nadal możliwe. Rząd i policja apelują jednak, żeby przepisy epidemiczne traktować z powagą, a nie szukać w nich luk.
Po wybuchu pandemii Covid-19, wywołanej pojawieniem się nowego koronawirusa, świat robi wszystko, żeby zatrzymać rozprzestrzenianie się patogenu oraz znalezieniem skutecznych narzędzi do leczenia i zapobiegania zachorowaniom. - Czy można było przewidzieć przyszłość? Oczywiście, że tak - ocenia dziennikarz TVN24 Jacek Tacik w drugim odcinku swojego wideobloga.
- Nasi wolontariusze, z zachowaniem wszystkich zasad kwarantanny, pomagają prawie 50 powstańcom, kupują im leki czy dostarczają zakupy - mówił na antenie TVN24 dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.
Jak wszyscy mają wątpliwości i też boją się, że mogli się od kogoś zakazić koronawirusem. Wiedzą, że w razie czego mają "zadzwonić do sanepidu". Tyle, że nie są w stanie. Głusi w końcu doczekali się całodobowej infolinii z tłumaczem języka migowego. Właśnie ruszyła.
To skandal, że ktoś próbuje zarobić na epidemii! Płyn, który podobno kosztuje 49 złotych próbuje się sprzedać za 149 złotych. I jeszcze piszą, że to promocja! - zalarmował tvn24.pl czytelnik z Radomia. Po interwencji hipermarket, gdzie sprzedawano płyn po zawyżonej cenie, przeprosił za swoje zachowanie.
Mieszkańcy będą mogli otrzymać zaświadczenie o przekształceniu użytkowania wieczystego we własność, gdy ustąpi zagrożenie epidemiczne. Urzędnicy zapewniają, że w tej sytuacji warszawiaków nie obowiązują terminy ustawowe.
- Skończyły mi się ziemniaki, marchew, cebula. Zostały dwa opakowania makaronu i butelka oleju – mówi Zaira, mama czwórki dzieci. Wielu uczniów, nie tylko uchodźców jak rodzina Zairy, nie dojada, bo zamknięto szkoły, w których dostawały obiady.
Od środy do odwołania stolica zamyka tereny zielone. - Aby opanować rozprzestrzenianie się koronawirusa, apelujemy również do mieszkańców o niekorzystanie z terenów rekreacyjnych – mobilizują mieszkańców urzędnicy.
Głosowanie korespondencyjne byłoby z pewnością bezpieczniejsze - powiedział w środę wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Stwierdził również, że najnowszy projekt zmiany przepisów wyborczych był konsultowany między innymi z Pocztą Polską i policją.
Szpital powiatowy w Wołominie zamknął oddziały neonatologii oraz ginekologiczno-położniczy. Jak dowiedzieliśmy się w starostwie powiatowym, u jednego z pracowników placówki potwierdzone zostało zakażenie koronawirusem.
Ma 80 lat i koronawirusa, ale potrzebowała pilnej operacji, bo wykryto u niej krwawienie do przewodu pokarmowego. Kobieta była leczona wcześniej w innym małopolskim szpitalu. Krakowscy lekarze zabrali ją na blok operacyjny.
Stowarzyszenie Szlachetna Paczka uruchomiło infolinię dla osób starszych, które z powodu koronawirusa są samotne we własnych domach. Projekt "Dobre Słowa - Telefon dla Seniorów" działa codziennie w godzinach 10-12 i 17-19 pod numerem 12 333 7088.
Dwie dziewczynki, u których w połowie marca potwierdzono zakażenie koronawirusem, po dwóch tygodniach hospitalizacji mogą wyjść do domu. Są już zdrowe, kolejne wyniki testów były negatywne.
- Jest u nas ośrodek, który ma sześć budynków. Oficjalnie zamknięty, ale przed każdym z nich stoją auta na warszawskich tablicach rejestracyjnych - mówi Piotr Jakubowski, burmistrz Mikołajek. Z problemem "nielegalnych turystów" borykają się także inne miasta ma Mazurach.