Czy odmowa obsłużenia klienta sklepu, bo nie miał maseczki, to powód, by ukarać sprzedawcę? Okazuje się, że tak. Przekonała się o tym sprzedawczyni w Suwałkach. Sąd ukarał ją grzywną. Interweniuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Jego zdaniem przepisy są wadliwe, bo z jednej strony za brak maseczki w sklepie możemy dostać mandat, z drugiej karę może dostać sprzedawca, który zwraca uwagę. Łukasz Wieczorek.