Rodziny w Ukrainie szukają swoich bliskich, z którymi kontakt nagle się urwał. To żony, matki i sisotry. Kiedy na policji nie znajdują pomocy, jadą do kostnic. Nawet wiele kilometrów od miejsca zamieszkania. Ciała osób, które zginęły w maju w Azowstalu, dopiero teraz trafiły do kostnicy w Buczy.