Wypadek premier Szydło – protokół rozbieżności

Kierowca nie został podany badaniom lekarskim
Kierowca nie został podany badaniom lekarskim
tvn24
Wypadek premier Szydło - prokuratura nie wyklucza wizji lokalnej i eksperymentu procesowegotvn24

Nie ustają wątpliwości wokół piątkowego wypadku z udziałem premier Beaty Szydło. Adwokat podejrzanego o sprawstwo kierowcy seicento zarzuca policji zaniechania. Brak też jednoznacznych ustaleń czy trzy rządowe limuzyny spełniały wszystkie warunki kolumny pojazdów uprzywilejowanych.

Policja już w piątek przesądziła, że rządowa kolumna nie naruszyła przepisów o ruchu drogowym.

"Doszło do zderzenia prawidłowo jadącej kolumny rządowej z autem cywilnym" - czytamy w jednobrzmiącym komunikacie małopolskiej policji i Komendy Głównej.

Policja i prokuratura twierdzą, że kierowca seicento, w które uderzyło rządowe audi, przyznał się do spowodowania wypadku.

- Niech zachowają wstrzemięźliwość ci, którzy uważają, że w tej sprawie jest już wszystko jasne i że winnym tego zdarzenia jest mój klient. Może się okazać, że trzeba go będzie przeprosić - mówi tymczasem portalowi TVN24.pl pełnomocnik kierowcy fiata seicento adwokat Władysław Pociej.

Fakty niekwestionowane

Bezsporne fakty w sprawie wypadku są następujące.

Do zdarzenia doszło w piątek 10 lutego wieczorem. Kolumna rządowych samochodów poruszała się jednojezdniową ulicą Powstańców Śląskich w Oświęcimiu. Na skrzyżowaniu z ulicą Orzeszkowej omijała z lewej strony fiata seicento. Pierwszy samochód w kolumnie ominął seicento. Przed drugi zaś samochód - audi, w którym jechała premier - wyjechało ze swojego pasa seicento. Fiat odbił się od rządowej limuzyny, a audi zjechało na lewe pobocze i uderzyło w drzewo.

Tak doszło do wypadku z udziałem premier Beaty Szydłotvn24.pl

Szefowa rządu trafiła do szpitala. Rzecznik Rady Ministrów udziela optymistycznych, ale niekonkretnych informacji o stanie jej zdrowia. Potłuczeń doznał kierowca premier, ale nie zatrzymano go w szpitalu. Najciężej ranny został dowódca ochrony Beaty Szydło, który po złamaniu kości udowej musiał być operowany.

Czas według policji

W sprawie szczegółów tego wypadku można już tylko sporządzić jedynie obszerny protokół rozbieżności. Począwszy od godziny, o której doszło do zdarzenia.

Policja w oficjalnym komunikacie podaje, że do wypadku doszło o 18.55. Tymczasem z protokołu zatrzymania, do którego dotarli reporterzy TVN24 wynika, że kierowca seicento został zatrzymany o 18.30, a o 18.40 policjanci zawiadomili o zatrzymaniu kierowcy prokurator Grażynę Pniak z Oświęcimia.

Gdy pytamy o tę rozbieżność rzecznika Komendy Głównej mł. insp. Mariusza Ciarkę, rzecznik sprawdza meldunki i informuje, że jeden z patroli drogówki skierowano na miejsce wypadku już o godz. 18.45, zatem pierwsza informacja momencie, w którym doszło do wypadku, po blisko trzech dniach okazuje się nieaktualna.

Fragment protokołu o godzinie zawiadomienia prokuratora o zatrzymaniu kierowcy (na górze) i komunikat policji o godzinie, w której doszło do wypadku (na dole)
Protokół policji i komunikat policjiFragment protokołu o godzinie zawiadomienia prokuratora o zatrzymaniu kierowcy (na górze) i komunikat policji o godzinie, w której doszło do wypadku (na dole) | tvn24.pl

To nie jedyna rozbieżność między protokołem zatrzymania a oficjalnymi komunikatami policji.

Był, ale nie był badany przez lekarza

Zaraz po wypadku szybkiej i intensywnej pomocy medycznej udzielono premier Beacie Szydło, dowódcy jej ochrony oraz kierowcy rządowego audi. Od kierowcy seicento policja odebrała zaś oświadczenie, że jest zdrowy. Z protokołu zatrzymania sporządzonego w Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu (protokół zakończono w piątek 10 lutego o 23.40) wynika, że Sebastian K. nie był badany przez lekarza.

Dziś Komenda Główna Policji publikuje oświadczenie, w którym zapewnia, że badanie Sebastiana K. zostało przeprowadzone.

"Przy pobieraniu krwi do dalszych badań na zawartość alkoholu czy innych substancji odurzających był również badany - czytamy w komunikacie - a na pytania lekarzy podczas wywiadu lekarskiego ponownie potwierdził, że czuje się dobrze".

Kwestia przyznania się do winy

Różnice w przedstawianiu faktów występują również w kwestii czy kierujący seicento mieszkaniec Oświęcimia 21-letni Sebastian K. przyznał się czy nie przyznał do spowodowania wypadku.

"Przyznał się on do popełnienia zarzucanego mu czynu" - głosi dzisiejszy komunikat Prokuratury Krajowej.

"Przyznał, że przyczynił się bezpośrednio do spowodowania wypadku drogowego. Zeznania te zostały złożone dobrowolnie, zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego a przed przystąpieniem do tej czynności został on pouczony ustnie i pisemnie o swoich prawach, co potwierdził złożonym podpisem" - czytamy w komunikacie Komendy Głównej Policji.

"Kierowca złożył wyjaśnienia, podczas których przyznał, że przyczynił się bezpośrednio do spowodowania wypadku drogowego" - zapewnia w komunikacie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Poseł Nowoczesnej Marek Sowa, który - jak twierdzi - rozmawiał z kierowcą seicento, zaprzecza jakoby podejrzany przyznał się do spowodowania wypadku.

- Ten młody człowiek został przesłuchany bez adwokata. Ten młody człowiek mówi, że absolutnie nie przyznał się do winy - twierdzi poseł Sowa.

Dziś już Sebastian K. ma adwokata. Wystawił pełnomocnictwo mecenasowi Władysławowi Pociejowi z Krakowa. Mec. Pociej pytany przez nas czy jego klient przyznał się do spowodowania wypadku, unika odpowiedzi.

- Nie wolno mi rozpowszechniać informacji z postępowania przygotowawczego przed ujawnieniem ich na rozprawie głównej - oświadcza adwokat. Dodaje jednak: - Niech zachowają wstrzemięźliwość ci, którzy uważają, że w tej sprawie jest już wszystko jasne i że winnym tego zdarzenia jest mój klient. Może się okazać, że trzeba go będzie przeprosić.

Był podejrzany jeszcze przed wszczęciem śledztwa

Niejasność w kwestii: przyznał się czy nie, pogłębia specyficzna procedura śledcza, jaką zastosowano w sprawie wypadku premier. Nie ma jeszcze prokuratorskiego postanowienia o przedstawieniu zarzutów, ale Sebastian K. zarzuty już ma. Jak to możliwe?

W szczególnych przypadkach kodeks postępowania karnego dopuszcza przesłuchanie przez policję osoby w charakterze podejrzanego i postawienie jej zarzutów jeszcze przed wszczęciem śledztwa. Dzieje się to "w wypadkach nie cierpiących zwłoki, w szczególności wtedy, gdy mogłoby to spowodować zatarcie śladów lub dowodów przestępstwa".

Postawienie zarzutów przez policję Sebastianowi K. ma zweryfikować prokurator we wtorek 14 lutego. Decyzja policji nie jest dla prokuratora wiążąca. Co postanowi prokurator, ma okazać się około godz. 10.00. Na to przesłuchanie kierowca seicento przyjdzie już z adwokatem.

Zeznawał dobrowolnie choć bez adwokata

Przy próbie odpowiedzi na pytanie dlaczego Sebastian K. był przesłuchiwany bez adwokata pojawia się kolejna rozbieżność.

- Wyrażam dużą dezaprobatę. Klient przekazał mi informację, że na pytanie czy może skorzystać z pomocy adwokata powiedziano mu, że na tym etapie adwokat nie jest mu potrzebny - mówił adwokat Władysław Pociej w programie "15 Na Żywo" w TVN24.

"Przed przystąpieniem do tej czynności [przesłuchania - przyp. red.] został on [Sebastian K. - przyp. red.] pouczony ustnie i pisemnie o swoich prawach, co potwierdził złożonym podpisem" - oświadcza tymczasem Komenda Główna Policji.

Kierowca wcześniej woził prezydenta Komorowskiego

Kolejne rozbieżności jakie pojawiły się w sprawie piątkowego wypadku z udziałem premier, zostały dziś zdementowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Dziennik "Rzeczpospolita" w dzisiejszym wydaniu podważył sobotnie oświadczenie ministra Mariusza Błaszczaka. Szef MSWiA zapewniał w weekend, że kierowca przewożący w piątek Beatę Szydło to doświadczony funkcjonariusz z piętnastoletnim stażem. Gazeta twierdziła, że kierowca limuzyny Szydło nie miał praktycznie żadnego doświadczenia w prowadzeniu takiego pancernego auta.

Po tej publikacji ministerstwo skonkretyzowało informacje o kwalifikacjach kierowcy i podało, że był on m.in. kierowcą limuzyny opancerzonej prezydenta Bronisława Komorowskiego, a od września 2015 r. do grudnia 2016 r. spędził około 450 godzin za kierownicą "opancerzonych pojazdów głównych".

Co rejestruje BOR?

Mimo prób, nie uzyskaliśmy dziś od Biura Ochrony Rządu informacji czy samochody jadące w piątkowym konwoju miały rejestratory pozwalające stwierdzić z jaką prędkością jechały. Pytaliśmy również o to, czy prawdą jest, że trzeci samochód w kolumnie posiadał kamerę rejestrującą cały przebieg trasy.

Częściowo i dość ogólnie odniósł się do tej kwestii minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak w rozmowie w Radiu Zet z Konradem Piaseckim.

Potwierdził, że samochody mają systemy rejestrujące i komputery pokładowe i że wszystko to dostępne jest dla prokuratury. Minister Błaszczak zapewnił również w tym wywiadzie, że z lotniska w podkrakowskich Balicach do centrum Oświęcimia kolumna samochodów z premier Szydło przyjechała w czasie pozwalającym stwierdzić, że w ujęciu średnim nie przekraczała dozwolonej prędkości.

Czy prawidłowo i z dozwoloną prędkością rządowe samochody jechały przez Oświęcim - to już będą musieli ocenić biegli powołani przez prokuraturę. Prokurator nakazał im sporządzenie opinii "niezwłocznie". Nie wykluczył przy tym, że dla ustalenia wszystkich okoliczności wypadku trzeba będzie przeprowadzić wizję lokalną z eksperymentem procesowym.

Uprzywilejowany kierowca też musi uważać

Ustalenie wszystkich okoliczności wypadku będzie wymagało również stwierdzenia przez prokuraturę czy rządowy konwój spełniał wszystkie prawne wymogi kolumny pojazdów uprzywilejowanych - czyli niebieskie oraz czerwone sygnały świetlne oraz modulowany sygnał dźwiękowy. W tej sprawie również występują rozbieżne zeznania świadków procesowych i świadków, którzy wypowiadali się przed kamerami reporterów m.in. TVN24.

Część osób twierdzi, że kolumna nie używała sygnału dźwiękowego, a jedynie świetlny.

Na Kontakt24 otrzymaliśmy dziś nagranie z monitoringu prywatnej firmy znajdującej się ok. 500 metrów przed miejscem zdarzenia. Widać na nim, jaka odległość dzieli pierwszy samochód z kolumny od limuzyny przewożącej szefową rządu oraz sposób oświetlenia tych pojazdów.

Prokuratura, w ewentualnym akcie oskarżenie będzie musiała również jednoznacznie stwierdzić, czy kierowca rządowego audi zachował przy omijaniu seicento szczególną ostrożność. Bez tego stwierdzenia - tak czy nie - prokurator ryzykuje, że sąd zwróci mu materiał jako niekompletny.

W sprawach o kolizje i wypadki z udziałem samochodów uprzywilejowanych sądy ważą zwykle dwa przepisy z Prawa o ruchu drogowym.

Jeden z jego przepisów (art. 9) nakazuje uczestnikom ruchu ułatwienie przejazdu pojazdu uprzywilejowanego. Ale jest też inny przepis (art. 53) nakładający szczególne obowiązki na kierowców samochodów uprzywilejowanych.

W myśl tego przepisu kierujący pojazdem uprzywilejowanym może nie stosować się do przepisów oraz do znaków i sygnałów drogowych, ale tylko wtedy gdy łącznie spełnia dwa podstawowe warunki:

- zachowuje szczególną ostrożność,

- i (w przypadku kierowców rządowych) gdy wykonuje zadania związane bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Przywileje nie mogą zagrażać zwykłym śmiertelnikom

Kolizje i wypadki z udziałem pojazdów uprzywilejowanych regularnie trafiają na sądowe wokandy. Sądy zaś wnikliwie badają czy kierowca pojazdu uprzywilejowanego zachował szczególną ostrożność. Z dotychczasowego orzecznictwa wynika, że korzystanie z ułatwień dla pojazdu uprzywilejowanego nie może zagrażać bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. Jednak nawet gdy sąd udowodni kierowcy pojazdu uprzywilejowanego niezachowanie szczególnej ostrożności, nie zdejmuje to odpowiedzialności z tego, który nie ułatwił przejazdu samochodowi na sygnałach.

- Dla mnie w tej chwili najważniejsze jest ustalenie czy kolumna rządowych samochodów spełniała wszystkie warunki, aby w ogóle być traktowana jako kolumna pojazdów uprzywilejowanych – podsumowuje adwokat Władysław Pociej.

Autor: Jacek Pawłowski/sk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Oświęcim112

Pozostałe wiadomości

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek weźmie udział w tegorocznym szczycie przywódców G7 - poinformowała włoska premier Giorgia Meloni. Dyskusja w czasie szczytu ma dotyczyć między innymi wyzwań, które niesie za sobą upowszechnienie sztucznej inteligencji.

Papież weźmie udział w szczycie G7. Po raz pierwszy w historii

Papież weźmie udział w szczycie G7. Po raz pierwszy w historii

Źródło:
Reuters

"Awantura na naradzie w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości i zamiana miejsc! Jacek Kurski na "dwójkę" w mazowieckim, Maciej Wąsik na "jedynkę" na Podlasiu. Rękę przyłożył do tego Marek Suski" - poinformowała w piątek dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska.

"Fakty" TVN: awantura na naradzie w siedzibie PiS i zamiana miejsc na listach do europarlamentu

"Fakty" TVN: awantura na naradzie w siedzibie PiS i zamiana miejsc na listach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje Michael Verhoeven. Niemiecki reżyser i scenarzysta dwukrotnie otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Miał 85 lat.

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Źródło:
PAP

Wysokość wynagrodzenia posłów do Parlamentu Europejskiego różni się od kwoty, jaką zarabiają krajowi parlamentarzyści. Jaką kwotę miesięcznie otrzymuje eurodeputowany, na zwrot których kosztów może liczyć i jaką emeryturę może dostać w przyszłości? Wyjaśniamy.

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Źródło:
tvn24.pl

Mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych i 15 punktami karnymi ukarany został kierowca, który w Hrubieszowie (Lubelskie) nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącemu przez przejście dla pieszych mężczyźnie z wózkiem. Ojciec z dzieckiem w ostatniej chwili odskoczył przed samochodem.

Pchał wózek z córeczką, odskoczył w ostatniej chwili

Pchał wózek z córeczką, odskoczył w ostatniej chwili

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę 2024. Nad Polskę napłynie powietrze znad Afryki, dzięki któremu wkrótce na termometrach zobaczymy powyżej 25 stopni. Miejscami jednak może zagrzmieć. Sprawdź najnowszą szczegółową prognozę przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Gdzie będzie najgoręcej, a gdzie pojawią się burze?

Pogoda na majówkę 2024. Gdzie będzie najgoręcej, a gdzie pojawią się burze?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na stronie pomagam.pl pojawiła się zrzutka na "godny pochówek" tragicznie zmarłego mężczyzny, który został podpalony na przystanku przy ulicy Pomorskiej w Łodzi. Pojawiły się tam nawet pierwsze wpłaty. Ale w opisie zbiórki było kilka nieścisłości. Aukcja nagle zniknęła, a prokuratura sprawdza w odrębnym postępowaniu, czy nie doszło do próby oszustwa.

Zrzutka na pogrzeb podpalonego mężczyzny nagle zniknęła. "Prowadzimy odrębne postępowanie"

Zrzutka na pogrzeb podpalonego mężczyzny nagle zniknęła. "Prowadzimy odrębne postępowanie"

Źródło:
tvn24.pl
Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wczorajszy wyrok Sądu Najwyższego dotyczący kredytów frankowych sprawi, że znajdzie się jeszcze więcej chętnych do dochodzenia swoich praw przed sądami - przewiduje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl radca prawny Mateusz Płudowski. Dodał, że dotyczy to przede wszystkim klientów, którzy już spłacili swoje zobowiązania i nie mogą liczyć na ofertę ugody ze strony banków. Najważniejszą kwestią uregulowaną przez SN jest określenie daty przedawnienia roszczeń zarówno banków, jak i konsumentów. - Wiele spraw będzie się kończyło brakiem możliwości odzyskania przez bank wypłaconego kapitału - ocenia.

Będzie kolejny szturm frankowiczów na sądy? "Jest to bardzo ważne stanowisko"

Będzie kolejny szturm frankowiczów na sądy? "Jest to bardzo ważne stanowisko"

Źródło:
tvn24.pl

Emocje kur domowych można wyczytać z ich... skóry. Jak pokazało badanie przeprowadzone przez francuskich naukowców, zwierzęta te czerwienieją, znajdując się w pewnych sytuacjach. Odkrycie może pomóc nam oceniać, w jakim stanie psychofizycznym są zwierzęta, co jest szczególnie ważne dla dobrostanu gatunków hodowlanych.

Kury rumienią się pod wpływem silnych emocji

Kury rumienią się pod wpływem silnych emocji

Źródło:
INRAE

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Kierowca skody podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z busem. W wyniku uderzenia, jego auto dachowało i wpadło na teren stacji benzynowej. - Nikomu nic poważnego się nie stało - informuje Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Lublina uratowali życie 39-latce. Kobieta leżała na ławce na dworcu PKS, nie reagowała na próby kontaktu. Mundurowi reanimowali kobietę, aż odzyskała oddech.

Leżała na ławce, "nie reagowała na próby kontaktu". Dramatyczna akcja ratunkowa. Nagranie

Leżała na ławce, "nie reagowała na próby kontaktu". Dramatyczna akcja ratunkowa. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W Ełku samochód osobowy stoczył się z parkingu do jeziora. W pojeździe nikogo nie było. Właściciel auta w rozmowie z policjantami nie był jednak w stanie racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego do tego doszło.

Samochód stoczył się z parkingu do wody

Samochód stoczył się z parkingu do wody

Źródło:
tvn24.pl
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ukraińska armia wycofuje z frontu amerykańskie czołgi Abrams M1A1 - podała w piątek agencja AP, powołując się na informacje uzyskane w Pentagonie. Powodem takiej decyzji ma być zagrożenie rosyjskimi atakami przy użyciu dronów. Dotychczas siły ukraińskie straciły pięć z 31 czołgów tego typu, jakie Kijów otrzymał od Waszyngtonu.

Ukraińcy wycofują z frontu amerykańskie czołgi

Ukraińcy wycofują z frontu amerykańskie czołgi

Źródło:
PAP

W piątek szesnaście zastępów straży pożarnej gasiło płonącą halę tartaku na terenie miejscowości Piotrowice (woj. dolnośląskie). Nie ma osób poszkodowanych.

Ogień objął halę tartaku

Ogień objął halę tartaku

Źródło:
PAP

Grzegorz P., jeden z dwóch byłych agentów CBA ułaskawionych przez prezydenta, był skazany kilkukrotnie, między innymi za ujawnienie tajemnicy i spalenie akcji CBA - powiedział w TVN24 reporter "Czarno na białym" Łukasz Frątczak. Mówił także, że P. w 2018 roku w Dubaju rozmawiał z osobą poszukiwaną czerwoną notą Interpolu o tym, jak przemycać papierosy do Polski poprzez wagony PKP Cargo.

"Spalił akcję CBA", rozmawiał o przemycie papierosów. Kim jest jeden z ułaskawionych byłych agentów

"Spalił akcję CBA", rozmawiał o przemycie papierosów. Kim jest jeden z ułaskawionych byłych agentów

Źródło:
TVN24

Największe sieci paliwowe w Polsce ruszają ze specjalnymi promocjami z okazji zbliżającej się majówki. Z obniżek skorzystamy między innymi na stacjach Orlen, BP, Moya, Shell, Circle K, a także MOL. Ile wyniosą majówkowe rabaty i jak z nich skorzystać?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Źródło:
tvn24.pl

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia dostał maskotkę po uchwaleniu ustawy uznającej język śląski za język regionalny. Prezent wręczyła mu Ewa Kołodziej - posłanka KO z Katowic. - To jest maskotka, bebok. Nazywa się Trudzia - mówiła posłanka. Hołownia przyjął prezent z uśmiechem. - Nie zacznijcie mnie prowokować, żebym zaczął podejrzewać, czyją podobiznę otrzymałem od pani posłanki Kołodziej. Moją? - żartował.

Sejm zdecydował w sprawie języka śląskiego. Marszałek po głosowaniu dostał maskotkę

Sejm zdecydował w sprawie języka śląskiego. Marszałek po głosowaniu dostał maskotkę

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Donald Tusk awansował w kwietniu na pierwsze miejsce w rankingu zaufania do polityków - wynika z sondażu IBRiS dla Onetu. Premier może pochwalić się zaufaniem na poziomie 45 procent. Swój awans skomentował w mediach społecznościowych.

Donald Tusk liderem rankingu zaufania do polityków. Premier skomentował swój wynik

Donald Tusk liderem rankingu zaufania do polityków. Premier skomentował swój wynik

Źródło:
Onet

Sieć Pepco poinformowała o wycofaniu dwóch produktów ze swojej oferty z powodu zagrożenia dla zdrowia lub życia. Chodzi o body dla niemowląt, od którego mogą oderwać się małe części i może dojść do zakrztuszenia. A także o damski portfel wykonany z materiału, który zawiera szkodliwe ftalany.

Pepco wycofuje dwa produkty z powodu zagrożenia dla zdrowia

Pepco wycofuje dwa produkty z powodu zagrożenia dla zdrowia

Źródło:
tvn24.pl

Mając na uwadze skalę marnotrawstwa żywności, do jakiej prowadzi obecna formuła wakacji all inclusive, musimy opracować dla niej nowe zasady - ocenił Hakan Saatçioğlu, prezes tureckiego Stowarzyszenia Profesjonalnych Menedżerów Hoteli (POYD) w ubiegłotygodniowej rozmowie z branżowym portalem Turkiye Travel News.  

Hotelarze chcą zmienić zasady all inclusive. Wskazano powód

Hotelarze chcą zmienić zasady all inclusive. Wskazano powód

Źródło:
Turkiye Travel News, TVN24.pl

Pracownicy przycinający gałęzie obok bloków przy ulicy Sandomierskiej w Kielcach strącili z drzewa gniazdo srok wraz z dwoma pisklętami, które nie przeżyły upadku. Mieszkańcy zawiadomili służby, sprawę bada policja.

Cięli gałęzie, strącili gniazdo z pisklętami. Mieszkańcy zawiadomili służby

Cięli gałęzie, strącili gniazdo z pisklętami. Mieszkańcy zawiadomili służby

Źródło:
tvn24.pl

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Oddaliśmy się do dyspozycji premiera - powiedział w piątek w TVP Info minister aktywów państwowych Borys Budka. On i dwóch innych ministrów w rządzie Donalda Tuska będą kandydować w wyborach do europarlamentu. Budka zaznaczył, że swoje obecne funkcje będą pełnić do 10 maja, kiedy ma nastąpić rekonstrukcja rządu. Jego zdaniem, listy PiS do europarlamentu będą "listami skazańców".

Trzech ministrów KO wybiera się do Brukseli. Budka: oddaliśmy się do dyspozycji pana premiera

Trzech ministrów KO wybiera się do Brukseli. Budka: oddaliśmy się do dyspozycji pana premiera

Źródło:
TVP Info, PAP

Widać, że nie ma woli zapoznania się dogłębnie z tą sprawą, tymczasem afera gruntowa wyrządziła dużo krzywdy wielu osobom - powiedział wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu dwóch byłych agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak ocenił, że to "zła decyzja". Wcześniej prokurator generalny Adam Bodnar wydał negatywne stanowisko w sprawie prawa łaski.

"Zła decyzja", "ta sprawa wyrządziła gigantyczną krzywdę"

"Zła decyzja", "ta sprawa wyrządziła gigantyczną krzywdę"

Źródło:
TVN24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24