Inwigilacja Pegasusem. Śmiszek: po takim odkryciu rząd podałby się do dymisji

Źródło:
TVN24
Śmiszek: w normalnym kraju po takim czymś do dymisji by się podał rząd, a minister do spraw służb wyleciałby z hukiem
Śmiszek: w normalnym kraju po takim czymś do dymisji by się podał rząd, a minister do spraw służb wyleciałby z hukiemTVN24
wideo 2/24
Śmiszek: w normalnym kraju po takim czymś do dymisji by się podał rząd, a minister do spraw służb wyleciałby z hukiemTVN24

Czy Porozumienie wiedziało o wykorzytywaniu Pegasusa, kiedy było w rządzie? - Nie, nie mamy absolutnie żadnej wiedzy - zapewniał w Tak jest" w TVN24 zastępca rzecznika tej partii Jan Strzeżek. -W normalnym kraju po takim odkryciu do dymisji podałby się rząd, albo minister odpowiedzialny za służby specjalne wyleciałby z hukiem w tej samej minucie z rządu, albo powołuje się komisję śledczą - dodał poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.

W zeszłym miesiącu AP poinformowała, że grupa badaczy z Citizen Lab, działająca przy Uniwersytecie w Toronto, w swojej ekspertyzie wykazała, że w Polsce inwigilowani oprogramowaniem Pegasus byli mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek oraz senator KO Krzysztof Brejza. 29 grudnia 2021 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła Wrzosek wszczęcia śledztwa w sprawie cyberataku na jej telefon. 

Fakt, że Brejza był inwigilowany, potwierdziła też niezależnie Amnesty International - podała agencja AP. Według Citizen Lab senator Krzysztof Brejza był 33 razy inwigilowany w trakcie kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika "Sieci" został zapytany, dlaczego zakup Pegasusa sfinansowano z Funduszu Sprawiedliwości. "To sprawa o charakterze technicznym, bez większego znaczenia. Pieniądze publiczne wydano na ważny cel publiczny, związany z walką z przestępczością, ochroną obywateli" - odparł Kaczyński.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

O tej sprawie dyskutowali w "Tak jest" w TVN24 Jan Strzeżek z Porozumienia, które do sierpnia 2021 roku wchodziło w skład Zjednoczonej Prawicy oraz poseł klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek.

Strzeżek: największą obawę mają politycy PiS

Strzeżek został zapytany, czy partia Gowina, kiedy była jeszcze w koalicji rządowej, miała jakąś wiedzę na temat wykorzystywania Pegasusa. - Nie, nie mamy absolutnie żadnej wiedzy - podkreślił. Tłumaczył, że to Prawo i Sprawiedliwość "zawsze decydowało się na to, żeby to na ich barkach spoczywała odpowiedzialność za służby specjalne".

Odnosząc się do inwigilacji konkretnych osób, powiedział, że "może się okazać, że to nie są pojedyncze przypadki". - Okaże się, że to nie będzie jeden, dwa, nie 30, a 50 albo 100 - dodał.

- Jestem przekonany, że największa obawa, wbrew pozorom, nie jest po stronie polityków obecnej opozycji. Największa obawa jest po stronie polityków PiS-u, którzy, myślę, jak mało którzy sprawdzają, czy ich telefony nie były podsłuchiwane, czy szpiegowane systemem Pegasus, bo dobrze wiedzą, w jaki sposób czy Mariusz Kamiński czy minister (Maciej - red.) Wąsik są w stanie daleko pójść w swoich działaniach - stwierdził.

Strzeżek: myślę, że politycy PiS, jak mało którzy, sprawdzają, czy ich telefony nie były podsłuchiwane
Strzeżek: myślę, że politycy PiS, jak mało którzy, sprawdzają, czy ich telefony nie były podsłuchiwaneTVN24

Śmiszek: służbom specjalnym zawsze trzeba patrzeć na ręce

Poseł Śmiszek mówił, że "służbom specjalnym zawsze trzeba patrzeć na ręce" i "od tego powinny być odpowiednie organy". - W normalnym kraju po takim odkryciu do dymisji podałby się rząd, albo minister odpowiedzialny za służby specjalne wyleciałby z hukiem w tej samej minucie z rządu, albo powołuje się komisję śledczą. Nie ma innego sposobu na wyjaśnienie tej kwestii niż zaangażowanie polityków opozycji i polityków większości rządzącej - stwierdził.

Śmiszek: w normalnym kraju po takim czymś do dymisji by się podał rząd, a minister do spraw służb wyleciałby z hukiem
Śmiszek: w normalnym kraju po takim czymś do dymisji by się podał rząd, a minister do spraw służb wyleciałby z hukiemTVN24

Strzeżek: dobrze wiemy, do jakich metod się posuwali

Wcześniej Strzeżek rozmawiał o sprawie Pegasusa w Sejmie z reporterem TVN24 Radomirem Witem. Mówił wtedy, że nie można wykluczyć, iż PiS stosowało Pegasusa również wobec swoich koalicjantów.

- Dobrze wiemy, jakie już wtedy były zakusy Prawa i Sprawiedliwości na to, by mieć pełną kontrolę nad koalicjantami. Dobrze wiemy, do jakich metod się posuwali, żeby zbudować tę większość. Proszę mi uwierzyć, że to nie były tylko prośby, to była też ta alternatywa - stwierdził poseł. Na pytanie reportera TVN24, czy ma na myśli groźby, odparł: - To już pan redaktor powiedział.

- Absolutnie po tym, jak politycy PiS-u kłamali, (...), to jest moment na powołanie komisji śledczej, w której powinna brać udział także Najwyższa Izba Kontroli, która powinna mieć możliwość oskarżania tak, żeby prokuratura nie umarzała konsekwentnie wszystkich śledztw, które Najwyższa Izba Kontroli zaczyna - powiedział Strzeżek.

Kidawa-Błońska: wiedzieliśmy, że dzieje się coś niedobrego

Sprawę Pegasusa na konferencji prasowej komentowała też wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. - Wiedzieliśmy, że dzieje się coś niedobrego, kiedy z naszej działalności w czasie kampanii informacje docierały do Prawa i Sprawiedliwości i do mediów natychmiast. Czasami właściwie kilkadziesiąt minut po naszym spotkaniu czy po naszej naradzie - mówiła.

- Skoro dzisiaj prezes Kaczyński potwierdził, że Pegasus jest, to znaczy, że sprawa jest dużo poważniejsza, niż nam się wydaje. To znaczy, że to wszystko działo się z pełną świadomością i z przyzwoleniem prezesa Kaczyńskiego - dodała.

Jej zdaniem deklaracja prezesa PiS, że Pegasus nie był wykorzystywany do inwigilacji opozycji, to "kpina". - To przeciwko komu to było używane? Wiadomo, że przeciwko opozycji, mamy na to dowody - powiedziała Kidawa-Błońska.

Małgorzata Kidawa-Błońska o Pegasusie
Małgorzata Kidawa-Błońska o PegasusieTVN24

Grabiec o propozycji Kukiza, aby komisja śledcza obejmowała także rządy PO

Rzecznik PO Jan Grabiec przypomniał, że KO przygotowuje wniosek o komisję śledczą w sprawie wykorzystywania Pegasusa i inwigilowania opozycji. Dopytywany, co sądzi o propozycji Pawła Kukiza, by taka komisja śledcza obejmowała także rządy PO, Grabiec przypomniał, że "prokuratorzy od sześciu lat badają sprawę podsłuchów w czasie Platformy i nic nie znaleźli, nikomu nie postawili najmniejszego zarzutu".

- Rozumiem, że Paweł Kukiz chce, symetryzując, wesprzeć PiS, przecież mówi otwarcie, że chce startować z list PiS, więc wyciąga do PiS pomocną dłoń i mówi, że za Tuska też były podsłuchy, co jest kompletną bzdurą - mówił Grabiec. - Oczywiście, jeśli chodzi o badanie wcześniejszych podsłuchów, nie mamy nic do ukrycia, jesteśmy gotowi do weryfikacji tej informacji, a jeśli Paweł Kukiz rozszerza ten okres, to może warto też uwzględnić inwigilację z lat 2005-07 - dodał.

Zdaniem Grabca, jeśli będzie głosowany wniosek KO o komisję śledczą, "Paweł Kukiz stanie przed wyborem, czy poprzeć jawność życia publicznego i poprzeć komisję, która będzie badać nadużycia tej władzy, czy będzie osłaniał tę władzę".

Wieczorek: jutro będziemy pewnie wszyscy podsłuchiwani

Sprawę komentował także poseł Dariusz Wieczorek z klubu Lewicy. - Jutro będziemy pewnie wszyscy już podsłuchiwani. To najlepiej pokazuje, co dzieje się w polskim rządzie i pokazuje gigantyczną aferę, którą trzeba wyjaśnić - stwierdził. Jego zdaniem "jedyną rzeczą, którą może zrobić PiS, żeby ten problem rozwiązać, to powołanie komisji śledczej". Na uwagę reportera, że nie zgadza się na to Jarosław Kaczyński, Wieczorek odparł: - Jak prezes mówi nie, to znaczy, że rzeczywiście coś jest na rzeczy.

- Mam smutną informację. Dopóki PiS będzie rządziło w Polsce, to tego niestety nie wyjaśnimy, bo będą mataczyć, ukrywać, mówić, że nic się nie stało, a my musimy zobaczyć dokumenty, które są w Ministerstwie Sprawiedliwości, CBA i sądzie, który ewentualnie w tej sprawie podejmował decyzję - powiedział poseł.  

Wieczorek: jutro będziemy pewnie wszyscy już podsłuchiwani
Wieczorek: jutro będziemy pewnie wszyscy już podsłuchiwani

Autorka/Autor:momo, mjz/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Bon energetyczny to nowe świadczenie pieniężne, które ma częściowo zrekompensować gospodarstwom domowym rosnące rachunki za prąd. Wnioski o przyznanie środków można będzie składać od 1 sierpnia. Wyjaśniamy, jakie warunki trzeba spełnić, by dostać bon energetyczny.

Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki

Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki

Źródło:
tvn24.pl

W podlaskim sejmiku doszło do nieoczekiwanego przewrotu. PiS stracił tam większość, bo dwoje radnych wybranych z list tej partii przeszło na stronę koalicji rządzącej. Jacek Sasin, szef partyjnych struktur w tym regionie, oskarżył ich o "zdradę". A to właśnie on miał "pilnować" większości w sejmiku.

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Źródło:
tvn24.pl, Wirtualna Polska, PAP

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w poniedziałek myśliwce z bazy w Malborku przechwyciły samolot Federacji Rosyjskiej Ił-20, który wystartował z lotniska w obwodzie królewieckim.

Dowództwo Operacyjne: myśliwce przechwyciły rosyjski samolot

Dowództwo Operacyjne: myśliwce przechwyciły rosyjski samolot

Źródło:
PAP

Hinduska oskarżyła swojego męża o wielokrotne zmuszenie jej do "nienaturalnego seksu". Choć - jak wynika z sądowych dokumentów - mąż groził jej rozwodem, jeśli komukolwiek o tym powie. Sąd uznał jednak, że gwałt w małżeństwie nie jest przestępstwem. Wyrok ten na nowo rozgrzał dyskusję na temat luki w indyjskim prawie, przez którą nie zapewnia ono należytej ochrony kobietom.

"Niewidzialne" przestępstwo w Indiach. "Zgoda żony nieistotna"

"Niewidzialne" przestępstwo w Indiach. "Zgoda żony nieistotna"

Źródło:
CNN

Białoruskie władze wojskowe ogłosiły - jak to ocenił tamtejszy minister obrony - "niespodziewaną inspekcję" środków przenoszenia taktycznej broni jądrowej, w tym wyrzutni Iskander i samolotów Su-25. Są one przystosowane do przenoszenia rosyjskiej taktycznej broni jądrowej.

"Nagła inspekcja" dotycząca broni jądrowej w Białorusi. "Najwyraźniej chodzi o wymiar propagandowy"

"Nagła inspekcja" dotycząca broni jądrowej w Białorusi. "Najwyraźniej chodzi o wymiar propagandowy"

Źródło:
PAP

Rząd przyjął we wtorek projekty ustaw dotyczących komunikacji elektronicznej. Nowe przepisy dostosowują polskie prawo do unijnych przepisów, które przewidują między innymi ujednolicenie gniazda ładowania urządzeń elektronicznych. Sprzęt elektroniczny typu smartfon, tablet, słuchawki, zestawy słuchawkowe, czytniki czy laptopy będą miały jednolite, uniwersalne gniazdo - USB C.

Jedna ładowarka do wszystkich urządzeń. Decyzja rządu

Jedna ładowarka do wszystkich urządzeń. Decyzja rządu

Źródło:
PAP, X, tvn24

Sędzia Tomasz Szmydt na co dzień pracował w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym i związku z tym co roku do wiadomości publicznej trafiało jego oświadczenie majątkowe. Poniżej podajemy szczegóły ostatniego oświadczenia sędziego, który poprosił o azyl na Białorusi.

Oświadczenie majątkowe Tomasza Szmydta

Oświadczenie majątkowe Tomasza Szmydta

Źródło:
tvn24.pl

- Niezależność mediów na Słowacji jest zagrożona - twierdzą politycy tamtejszej opozycji, eksperci i dziennikarze. Ostatni ruch populistyczno-nacjonalistycznego rządu Roberta Fico - zapowiedź gruntownych zmian w publicznych mediach - wzbudza kontrowersje. Słowacy masowo wyszli na ulice.

Obawy o niezależność mediów na Słowacji

Obawy o niezależność mediów na Słowacji

Źródło:
Deutsche Welle, Reuters, TVN24

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Drzewo przewróciło się we wtorek na jedną z najbardziej ruchliwych ulic w Kuala Lumpur, stolicy Malezji. Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne, uszkodzonych zostało także kilkanaście samochodów.

Drzewo runęło w centrum miasta. Zginęła jedna osoba, ranni

Drzewo runęło w centrum miasta. Zginęła jedna osoba, ranni

Źródło:
Reuters

Marszałkiem województwa podlaskiego został Łukasz Prokorym z Koalicji Obywatelskiej. W tajnym głosowaniu otrzymał 16 z 30 głosów. Do zarządu, jako wicemarszałkowie, weszła dwójka radnych wybranych z list PiS. Przewodniczącym sejmiku został natomiast Cezary Cieślukowski z Trzeciej Drogi. To prawdziwe trzęsienie ziemi w podlaskim samorządzie, w którym dotąd nieopodzielnie rządziło Prawo i Sprawiedliwość.

Trzęsienie ziemi w podlaskim samorządzie. PiS traci sejmik i radnych. Sasin o zdradzie

Trzęsienie ziemi w podlaskim samorządzie. PiS traci sejmik i radnych. Sasin o zdradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Premier Donald Tusk poinformował, że zwołał na środę posiedzenie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Tematem mają być "domniemane wpływy rosyjskie i białoruskie w polskim aparacie władzy w poprzednich latach".

Tusk zwołuje posiedzenie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych

Tusk zwołuje posiedzenie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych

Źródło:
tvn24.pl

Przeprowadzenie wyborów w pełni korespondencyjnych było rozwiązaniem najlepszym, żeby nie powiedzieć najmniej złym - mówił Adam Bielan, europoseł PiS, przed komisją śledczą badającą okoliczności przygotowań do przeprowadzenia wyborów kopertowych w czasie pandemii COVID-19. Przyznał, że w tej sprawie, w jego partii, w 2020 roku był podział. Opowiadał też o swojej rozmowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, podczas której chciał przekonać go, by "rozważyć" możliwość zorganizowania wyborów na wzór Bawarii.

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Źródło:
TVN24

Trzesięnie ziemi na Podlasiu, gdzie PiS traci nie tylko władzę, ale i radnych oraz próba sił i niemal pewna zmiana w Łódzkiem. Sejmik Województwa Warmińsko-Mazurskiego nie wybrał natomiast ani marszałka, ani przewodniczącego. Obrady przerwano. To najciekawsze wtorkowe rozgrywki w nowych sejmikach wojewódzkich.

PiS traci Podlasie, próba sił przed zmianą w Łodzi. Nowe rozdania w sejmikach wojewódzkich

PiS traci Podlasie, próba sił przed zmianą w Łodzi. Nowe rozdania w sejmikach wojewódzkich

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zakończył się pierwszy tegoroczny egzamin maturalny - język polski na poziomie podstawowym. Już wiadomo, z czym musieli się mierzyć maturzyści. Poniżej publikujemy arkusze z zadaniami z języka polskiego - poziom podstawowy. 

Matura 2024. Mamy arkusze z języka polskiego 

Matura 2024. Mamy arkusze z języka polskiego 

Źródło:
TVN24.pl

Nie ulega wątpliwości po tym, co odebrałem od naszych służb, że nie mamy do czynienia z jakimś jednorazowym wyczynem, tylko ze sprawą, która ma swoje źródła długi, długi czas temu - powiedział na temat sędziego Szmydta, który wystąpił o azyl na Białorusi, premier Donald Tusk na rozpoczęcie wtorkowego posiedzenie Rady Ministrów. Do sprawy odniósł się też wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Tusk o Szmydcie: nie mamy do czynienia z jakimś jednorazowym wyczynem

Tusk o Szmydcie: nie mamy do czynienia z jakimś jednorazowym wyczynem

Źródło:
TVN24, PAP

Zeszyty należące najprawdopodobniej do pisarki Magdaleny Samozwaniec z domu Kossak znaleziono podczas remontu w stropie klatki schodowej Kossakówki - willi tej rodziny w centrum Krakowa. Choć konserwatorzy chcieliby umieścić ręczne zapiski literatki na wystawie, nie zgadza się na to spadkobierca artystki.

Podczas remontu domu Kossaków znaleźli w stropie klatki schodowej zeszyty słynnej pisarki

Podczas remontu domu Kossaków znaleźli w stropie klatki schodowej zeszyty słynnej pisarki

Źródło:
SKOZK, krakow.pl

Pierwsi maturzyści zakończyli egzamin maturalny z języka polskiego na poziomie podstawowym. Uczniowie na gorąco dzielą się swoimi spostrzeżeniami i opiniami w mediach społecznościowych. Przeważają komentarze, że poziom tegorocznej matury nie był zbyt trudny. "Najłatwiejsza matura w XXI wieku. Waldek Kiepski by to zdał" - napisał jeden z internautów.

Komentarze maturzystów po egzaminie z języka polskiego. W sieci zawrzało

Komentarze maturzystów po egzaminie z języka polskiego. W sieci zawrzało

Źródło:
X, TVN24

Środek tygodnia będzie słoneczny, a później pogoda się pogorszy. Weekend zacznie się deszczowo. Do Polski dociera chłodne powietrze. W niektórych regionach termometry będą wskazywać niewiele ponad 10 stopni Celsjusza.

Płynie arktyczny chłód. Czekają nas też opady deszczu

Płynie arktyczny chłód. Czekają nas też opady deszczu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pasjonaci historii zajrzeli pod podłogę domu Goeringa na terenie Wilczego Szańca (woj. warmińsko-mazurskie) i znaleźli tam ludzkie szczątki. Zbadali je biegli, wyniki już są.

Ludzkie szczątki pod podłogą w domu Goeringa w Wilczym Szańcu

Ludzkie szczątki pod podłogą w domu Goeringa w Wilczym Szańcu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Serbia jest najważniejszym partnerem handlowym Chin w Europie Środkowej i Wschodniej - podkreślił chiński przywódca Xi Jinping w autorskim tekście opublikowanym we wtorek na łamach serbskiego dziennika "Politika". Xi uda się tego dnia do Belgradu.

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Źródło:
PAP

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

W wieku 88 lat zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski, polski jazzman, saksofonista, kompozytor, aranżer, publicysta, autor programów radiowych i telewizyjnych. O śmierci muzyka poinformowała jego rodzina w mediach społecznościowych.

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

65-latek zginął przygnieciony ciągnikiem, który wywrócił się podczas zjeżdżania ze stromego zbocza. Jechał z nim 19-latek, któremu udało się w porę zeskoczyć z pojazdu i nie doznał żadnych obrażeń.

Kierowca zginął przygnieciony ciągnikiem

Kierowca zginął przygnieciony ciągnikiem

Źródło:
tvn24.pl

Met Gala - bal charytatywny, określany najważniejszym wydarzeniem świata mody - tradycyjnie przyciągnął tłumy gwiazd. Tegoroczny temat przewodni wieczoru "The Garden of Time" ("ogród czasu") zaczerpnięty został z jednego z opowiadań J.G. Ballarda o tym samym tytule. Na czerwonym dywanie królowały motywy roślinne w najróżniejszych odsłonach. A wszystko to w związku z wystawą "Sleeping Beauties: Reawakening Fashion".

Met Gala 2024. Elfy, księżniczki, leśne stwory i mroczne królowe. Tłum gwiazd w morzu kwiatów

Met Gala 2024. Elfy, księżniczki, leśne stwory i mroczne królowe. Tłum gwiazd w morzu kwiatów

Źródło:
tvn24.pl, CNN, Vogue

Minister przemysłu w telewizyjnym wywiadzie podała 2039 rok, jako "rok przełomowy" dla energetyki i atomu. - To moment, w którym między innymi powinna powstać i funkcjonować pierwsza elektrownia atomowa w Choczewie - powiedziała Marzena Czarnecka. To "6-letnie opóźnienie względem oryginalnego harmonogramu, który przewidywał, że pierwszy blok naszej jednostki jądrowej ruszy w 2033 r." - zauważa na swoim profilu Jakub Wiech, dziennikarz Energetyka24.com.

Kiedy w Polsce powstanie elektrownia atomowa? Minister podaje późniejszą datę

Kiedy w Polsce powstanie elektrownia atomowa? Minister podaje późniejszą datę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24