Polska firma zbrojeniowa miała dostarczyć 200 dronów dla ukraińskiej armii. Według ukraińskiej strony sprzętu nie wysłała, nie zwróciła też 530 tysięcy euro zaliczki. Doniesienie o przestępstwie wyłudzenia trafiło właśnie na biurka śledczych z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.