"Wrzutka" na teren aresztu. Paczkę znalazł przewodnik psa

Prokuratura chce tymczasowego aresztu dla właściciela psów (zdjęcie ilustracyjne)
Funkcjonariusze służb więziennych kontra przemytnicy
Źródło: TVN24 Łódź
Podczas patrolowania terenu aresztu śledczego w Warszawie Służewcu i pasa ochronnego przewodnik psa służbowego znalazł pakunek. Były w nim telefon komórkowy z kartą SIM i ładowarką oraz kilka strzykawek.

Pakunek na teren aresztu prawdopodobnie ktoś z zewnątrz wrzucił przez mur. "Wrzutki" to popularna metoda dostarczania zakazanych za murami przedmiotów osadzonym w aresztach i więzieniach

W więzieniu telefon nie jest zwykłym przedmiotem

- Telefon komórkowy to zwykły przedmiot codziennego użytku, który za murem więzienia przestaje być już takim zwykłym urządzeniem i przeistacza się w przedmiot niemalże najwyższej wartości. Dlaczego? W więzieniu to praktyczne urządzenie w wielu przypadkach może stać się narzędziem służącym między innymi do zdobywania narkotyków, kontaktów z grupą przestępczą i innych niebezpiecznych czynów. Stąd jego posiadanie w warunkach izolacji jest zgodnie z literą prawa zakazane – podkreśliła rzeczniczka aresztu śledczego w Warszawie Służewcu por. Agnieszka Tracz.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Rozmowy kontrolowane

Przypomniała, że osadzonym odbywającym karę przysługuje możliwość kontaktu telefonicznego z rodziną każdego dnia. - Za pomocą aparatów samoinkasujących umieszczonych na korytarzach oddziałów mieszkalnych, jednak z perspektywy skazanego istnieje pewna niedogodność, ponieważ te rozmowy podlegają kontroli Służby Więziennej. Inną drogą kontaktu stworzoną dla osadzonych jest możliwość korzystania z widzeń za pomocą komunikatora Skype, także pod nadzorem funkcjonariuszy - podała.

PRZECZTAJ TAKŻE: Nasączona bielizna, maskotka i narkotyczne krzyżówki, czyli próby przemytu za mury więzienia.

Czytaj także: