Po roku od zmian w Kodeksie postępowania karnego sądy odwracają jedną z reform Zbigniewa Ziobry. Minister i prokurator generalny zarazem chciał, by sprzeciw oskarżyciela wiązał ręce sądu, który nie mógłby w takiej sytuacji przyznać poszukiwanym przestępcom "listu żelaznego". Jak dowiedział się tvn24.pl, dwa sądy uznały, że taki przywilej prokuratora naruszałby zasadę równości stron postępowania.