"Ludzie umierają, wirus szaleje. To rzeczywistość jak z filmu katastroficznego". Szpital nad przepaścią

Źródło:
TVN24 Łódź
Radomski szpital w dramatycznej sytuacji
Radomski szpital w dramatycznej sytuacjiTVN24 Łódź
wideo 2/4
Radomski szpital w dramatycznej sytuacjiTVN24 Łódź

Stwierdzonych zakażeń jest niemal 200, z czego 112 osób z koronawirusem to pracownicy szpitala. - To już nie jest szpital, to bomba biologiczna. Kto się tu pojawi, jest narażony - mówi nam jeden z lekarzy pracujących w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Dyrekcja: - Zostaliśmy porzuceni na pierwszym froncie bitwy z pandemią, chociaż nie mamy nawet oddziałów zakaźnych.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

W Radomiu (woj. mazowieckie) są dwa duże szpitale. Mazowiecki Szpital Specjalistyczny jest prowadzony przez Urząd Marszałkowski, natomiast Radomski Szpital Specjalistyczny przez miasto.

Do pierwszego - zgodnie z planami walki z pandemią koronawirusa zatwierdzonego przez Mazowiecki Urząd Wojewódzki - mieli trafiać pacjenci bez zakażenia, potrzebujący pomocy w związku z innymi schorzeniami. Ci, którzy mieli COVID-19, mieli trafiać do drugiego.

- Decyzja była dość oczywista. U nas nie ma nawet oddziałów zakaźnych. Nie dziwiło nas to, że dostawaliśmy wielokrotnie niższe wsparcie finansowe na zakup środków zabezpieczających personel. W końcu to nie my mieliśmy być na pierwszej linii frontu - mówi w rozmowie z tvn24.pl wiceprezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego Łukasz Skrzeczyński. - Niestety, plany nijak się mają do rzeczywistości.

CZYTAJ TAKŻE: KRYZYS W SZPITALU. "CZUJEMY SIĘ POGRZEBANI ŻYWCEM" >>>

Do czwartku w placówce wykryto 199 przypadków zakażenia koronawirusem. Sześć osób zmarło.

- 112 przypadków dotyczy personelu. Równocześnie niemal jedna trzecia załogi poszła na zwolnienia chorobowe. Balansujemy na krawędzi, jeśli chodzi o opiekę nad pacjentami - przyznaje wiceprezes.

Film katastroficzny

Z naszą redakcją skontaktował się jeden z lekarzy pracujących w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym. Prosi nas o anonimowość. Medyk mówi, że nie ma mowy o "balansowaniu na krawędzi". Jego zdaniem, sytuacja w szpitalu jest katastrofalna.

- Chorzy, u których potwierdzamy zakażenie, są przenoszeni do innych sal, ale w obrębie tego samego oddziału. Do pacjentów bez koronawirusa przychodzi dokładnie ten sam personel, który zajmuje się zakażonymi. Wszystko to dzieje się bez żadnej aseptyki. Nie ma niczego, co by dezaktywowało wirusa, który jest na sprzęcie medyków - opowiada lekarz.

Jak mówi, największą tragedią jest to, że szpital z miejsca do pomagania zamienił się w duże ognisko epidemii.

- Przychodzą tu ludzie na SOR w poszukiwaniu pomocy. Z powodu braku rąk do pracy zajmują się nimi ludzie, którzy przed chwilą byli wśród zakażonych - opowiada.

Lekarz: brakuje aseptyki, wirus szalejeTVN24 Łódź

Dyrekcja szpitala w rozmowie z tvn24.pl potwierdza, że przesuwanie pracowników między oddziałami (chociaż jest to niezalecane z punktu widzenia praktyki epidemiologii) faktycznie ma miejsce. Ma to jednak nie dotyczyć Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

- Brakuje personelu medycznego. Musimy przesuwać kadrę pomiędzy różnymi oddziałami. Oczywiście, że jest to sprzeczne ze wskazaniami procedur. Ale nie może być tak, że ktoś zostanie bez opieki - mówi Łukasz Skrzeczyński.

Lekarz ze szpitala komentuje: - To, co dzieje się w placówce, przypomina film katastroficzny.

- W tych filmach jest jednak tak, że w obliczu zagrożenia podejmowane są jakieś próby poradzenia sobie z sytuacją. A tu mamy katastrofę, chaos i kompletny brak działania, żeby sobie z nim poradzić - mówi nasz rozmówca.

"Też choruję"

Dotarliśmy do pani Katarzyny, której brat od lutego przebywa w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Trafił tam po tym, jak pękł mu tętniak. Już w szpitalu dostał udaru.

- W zasadzie nie mamy z nim kontaktu. W połowie marca przeszedł przez zapalenie płuc, którego dostał na neurologii. Wtedy medycy mówili przez telefon, że może to być konsekwencja długotrwałego leżenia i nie ma związku z pandemią COVID-19 - mówi.

Niedawno skontaktowała się z rodziną lekarka mężczyzny. Przekazała, że - podobnie jak pielęgniarka, z którą dotąd kontraktowali się bliscy - jest zakażona koronawirusem.

- Wczoraj bratowa usłyszała od lekarza, że być może jednak poprzednie zapalenie płuc to jednak była konsekwencja COVID-19. Powiedziano jej, że to byłaby dobra wiadomość, że już przechorował zakażenie, bo w szpitalu sytuacja jest bardzo zła - mówi tvn24.pl pani Katarzyna.

Tąpnięcie

Jak to jednak się stało, że w placówce problem urósł do takich rozmiarów? I czemu w szpitalu wciąż są pacjenci z koronawirusem, chociaż powinni oni trafić do szpitali zakaźnych? Dyrekcja opowiada, że problemy zaczęły się dwa tygodnie temu. Wtedy do placówki trafił pacjent, którego życie było zagrożone.

Dopiero po ustabilizowaniu jego stanu wykonano mu testy na koronawirusa. Wynik był pozytywny.

- Zdążył pozakażać kilkanaście osób na oddziale wewnętrznym. Cały oddział został objęty kwarantanną - mówi wiceprezes Skrzeczyński.

Pracownicy placówki - jak opowiada - byli przekonani, że zgodnie z planem chorzy trafią na oddział zakaźny, znajdującego się kilka ulic dalej Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.

- W odwodzie była też jeszcze placówka zakaźna w Kozienicach, ewentualnie szpital MSWiA przy Wołoskiej w Warszawie. Dlatego relokowanie pacjentów miało przebiec sprawnie - mówi wiceprezes.

Rzeczywistość była jednak taka, że przez kolejną dobę z pacjentami nie było co zrobić.

- Wszędzie słyszałem, że szpitale nie wezmą od nas pacjentów. Argumenty? Powtarzano mi, że brakuje miejsc i sprzętu. A przecież zachorowań było nieporównywalnie mniej niż obecnie – podkreśla rozmówca tvn24.pl.

Ostatecznie pacjenci - po 24 godzinach próśb - zostali przyjęci do innych placówek.

- Niepewność, która się wtedy pojawiła, brak wiary w działanie systemu spowodowały tąpnięcie. Ponad 600 pracowników z kadry liczącej 1400 osób zachorowało. I nie mówię tutaj o koronawirusie. Kolejno okazywali L4 i znikali z grafików - mówi prezes.

Ci, którzy zostali

Problem z personelem szybko przełożył się na kolejne zakażenia.

- Nasi pracownicy nie byli przygotowani na to, że znajdą się na pierwszej linii frontu walki z zarazą. Dodatkowo muszą walczyć w placówce, która nie była do tego przygotowywana. W której, mimo naszych działań, jest dużo mniej sprzętu zabezpieczającego przed zakażeniem - mówi wiceprezes.

W ubiegłym tygodniu ognisko zakażeń wybuchło na dwóch innych oddziałach.

- Sześć osób zmarło. Hospitalizacji wymagało kilkudziesięciu pacjentów. Tylko część udało się relokować, około trzydziestu chorych wciąż u nas jest. Nie pomaga fakt, że regularnie alarmujemy wszystkie możliwe instytucje z wojewodą na czele, że coś trzeba z tym zrobić - mówi wiceprezes Skrzeczyński.

Dodaje, że zasoby szpitala w środki ochronne szybko się kurczą.

- Jak mają czuć się pracownicy szpitala, którzy słyszą od ministra (zdrowia, Łukasza - przyp. red.) Szumowskiego, że wszystko jest w porządku? Że są wolne miejsca? My codziennie, trzymając maseczkę w ręku, pytamy personel: kto naprawdę jej potrzebuje? A przecież jasne jest to, że w obecnej sytuacji należy im się jak najlepsza ochrona przed zakażeniem – podkreśla wiceprezes.

Problem "ma być rozwiązany"

Nad sposobem walki z pandemią czuwają poszczególne urzędy wojewódzkie. Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym wojewody mazowieckiego. Zadaliśmy szczegółowe pytania o to, czy Mazowiecki Szpital Specjalistyczny faktycznie miał problemy z relokowaniem pacjentów i dlaczego się pojawiły. Interesowało nas też to, od kiedy o sprawie wie wojewoda. Dopytywaliśmy, skąd się wzięły i jak całą sprawę opisują przedstawiciele okolicznych placówek zakaźnych.

W odpowiedzi otrzymaliśmy tylko komunikat, że wojewoda "na bieżąco monitoruje sytuację w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu oraz w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym im. dr. Tytusa Chałubińskiego, przekształconym w szpital jednoimienny".

W stanowisku czytamy też, że służby wojewody są "w stałym kontakcie z dyrekcjami obu placówek. Informujemy również, że kwestia relokacji pacjentów – zgodnie z deklaracjami szpitali – ma być rozwiązana”.

Bez współpracy?

Skontaktowaliśmy się też z przedstawicielami Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Jego rzeczniczka Elżbieta Cieślak poinformowała nas, że w placówce będzie przygotowanych docelowo około 350 miejsc. Aktualnie w szpitalu hospitalizowanych jest w związku z koronawirusem 77 pacjentów, w tym 55 z potwierdzeniem zakażenia COVID-19 (dane z godz. 15.00, 9 kwietnia 2020 roku).

- Przyjęliśmy dotychczas około dziesięciu pacjentów z Józefowa. Relokacja ze szpitala odbywa się w sposób planowy i sukcesywny. Przekształcanie szpitala w jednoimienny odbywa się zgodnie z zaleceniami wojewody mazowieckiego - mówi rzeczniczka.

Przypomina, że decyzja o stworzeniu jednoimiennego szpitala zakaźnego zapadła niedawno, bo 3 kwietnia. Wcześniej do dyspozycji chorych były oddziały zakaźne działające równolegle z innymi.

- Miejsca na oddziałach zajmują nadal chorzy na inne schorzenia. Nie możemy ich po prostu wypisać i nie dbać o ich stan zdrowia - mówi rzeczniczka.

Podkreśla, że stworzenie jednoimiennego szpitala zakaźnego wymaga czasu i przygotowania oddziałów.

- Muszą powstawać ścianki działowe, dzięki którym tworzone są śluzy. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z tego, co obecnie dzieje się w kraju. Ale tak gruntowne zmiany profilu szpitala muszą odbyć się w sposób przemyślany gwarantujący przede wszystkim bezpieczeństwo personelowi i pacjentom - opowiada rzeczniczka.

Rozmówczyni tvn24.pl podkreśla, że relokacja pacjentów odbywałaby się szybciej, gdyby nie - jak twierdzi - niechęć do współpracy Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.

- Tamta placówka niechętnie przejmuje naszych pacjentów. Gdyby lepiej odbywała się komunikacja, to z pewnością proces przebiegłby sprawniej - kończy rzeczniczka.

Co na te zarzuty Mazowiecki Szpital Specjalistyczny? Wiceprezes Łukasz Skrzeczyński mówi, że żadnej niechęci nie ma. Jest za to próba zabezpieczenia się przed wybuchem kolejnego ogniska epidemii w jego szpitalu.

- Obowiązujące nas regulacje wojewody wskazują, że przed przyjęciem chorego ze szpitala zakaźnego musimy mieć pewność, że nie jest on zakażony. Dlatego przed relokacją musimy mieć pewność, że ma on negatywny wynik testu na zakażenie koronawirusem. Podkreślam jednak, że nie jest to nasz wymysł, tylko odgórne zalecenia - twierdzi Skrzeczyński.

W placówce wciąż jest około 30 chorych na COVID-19TVN24 Łódź

"System stworzony przez teoretyków"

O ocenę sytuacji poprosiliśmy eksperta w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Krzysztofa Simona, który jest ordynatorem jednego z oddziałów zakaźnych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. Profesor podkreśla, że problem w komunikacji pomiędzy dwoma placówkami nie jest problemem lokalnym, który pojawia się tylko w Radomiu.

- Codziennie słyszę odmowy przedstawicieli innych szpitali, którzy nie chcą do siebie brać naszych pacjentów. I nie ma tu znaczenia fakt, że chorzy nie są i nie byli zakażeni koronawirusem - podkreśla.

Zaznacza, że sposób zorganizowania walki z pandemią COVID-19 został stworzony przez "teoretyków, a nie praktyków".

- Przy każdym większym szpitalu powinny być dobrze przygotowane oddziały zakaźne, z których wirus nie mógłby łatwo rozprzestrzeniać się po placówce. Tak, niestety, nie jest. Zły pomysł na organizację pracy szpitali w połączeniu z problemami z relokacją pacjentów kończą się, niestety, takimi sytuacjami – mówi prof. Simon.

****

Do dyrekcji Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w czwartek wpłynęło pismo z resortu zdrowia, że w ramach pomocy dla placówki z rezerw strategicznych ma dotrzeć 500 profesjonalnych masek ochronnych z filtrem, 500 kombinezonów i 5 tysięcy zwykłych masek ochronnych.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

Autorka/Autor:Bartosz Żurawicz

Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Grzegorz P., jeden z dwóch byłych agentów CBA ułaskawionych przez prezydenta, był skazany kilkukrotnie, między innymi za ujawnienie tajemnicy i spalenie akcji CBA - powiedział w TVN24 reporter "Czarno na białym" Łukasz Frątczak. Mówił także, że P. w 2018 roku w Dubaju rozmawiał z osobą poszukiwaną czerwoną notą Interpolu o tym, jak przemycać papierosy do Polski poprzez wagony PKP Cargo.

"Spalił akcję CBA", rozmawiał o przemycie papierosów. Kim jest jeden z ułaskawionych byłych agentów

"Spalił akcję CBA", rozmawiał o przemycie papierosów. Kim jest jeden z ułaskawionych byłych agentów

Źródło:
TVN24

Policjanci z Lublina uratowali życie 39-latce. Kobieta leżała na ławce na dworcu PKS, nie reagowała na próby kontaktu. Mundurowi reanimowali kobietę aż odzyskała oddech.

Leżała na ławce, "nie reagowała na próby kontaktu". Dramatyczna akcja ratunkowa. Nagranie

Leżała na ławce, "nie reagowała na próby kontaktu". Dramatyczna akcja ratunkowa. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W piątek szesnaście zastępów straży pożarnej gasiło płonącą halę tartaku na terenie miejscowości Piotrowice (woj. dolnośląskie). Nie ma osób poszkodowanych.

Ogień objął halę tartaku

Ogień objął halę tartaku

Źródło:
PAP

Największe sieci paliwowe w Polsce ruszają ze specjalnymi promocjami z okazji zbliżającej się majówki. Z obniżek skorzystamy między innymi na stacjach Orlen, Moya, Shell, a także Circle K. Ile wyniosą majówkowe rabaty i jak z nich skorzystać?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Źródło:
tvn24.pl

To jest kompromitacja Kaczyńskiego - mówi o wystawieniu Daniela Obajtka na listach do europarlamentu minister aktywów państwowych Borys Budka. Sam prezes PiS na korytarzach sejmowych nie odpowiada na pytania dziennikarzy na temat Obajtka. Na pytania o "proceder" z drogimi prezentami dla współpracowników MON nie odpowiada też były szef resortu Mariusz Błaszczak. Obaj odsyłają na konferencję prasową o godzinie 13.

Kaczyński pytany o Obajtka, Błaszczak o zegarki

Kaczyński pytany o Obajtka, Błaszczak o zegarki

Źródło:
TVN24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia dostał maskotkę po uchwaleniu ustawy uznającej język śląski za język regionalny. Prezent wręczyła mu Ewa Kołodziej - posłanka KO z Katowic. - To jest maskotka, bebok. Nazywa się Trudzia - mówiła posłanka. Hołownia przyjął prezent z uśmiechem. - Nie zacznijcie mnie prowokować, żebym zaczął podejrzewać, czyją podobiznę otrzymałem od pani posłanki Kołodziej. Moją? - żartował.

Sejm zdecydował w sprawie języka śląskiego. Marszałek po głosowaniu dostał maskotkę

Sejm zdecydował w sprawie języka śląskiego. Marszałek po głosowaniu dostał maskotkę

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk awansował w kwietniu na pierwsze miejsce w rankingu zaufania do polityków - wynika z sondażu IBRiS dla Onetu. Premier może pochwalić się zaufaniem na poziomie 45 procent. Swój awans skomentował w mediach społecznościowych.

Donald Tusk liderem rankingu zaufania do polityków. Premier skomentował swój wynik

Donald Tusk liderem rankingu zaufania do polityków. Premier skomentował swój wynik

Źródło:
Onet

Sieć Pepco poinformowała o wycofaniu dwóch produktów ze swojej oferty z powodu zagrożenia dla zdrowia lub życia. Chodzi o body dla niemowląt, od którego mogą oderwać się małe części i może dojść do zakrztuszenia. A także o damski portfel wykonany z materiału, który zawiera szkodliwe ftalany.

Pepco wycofuje dwa produkty z powodu zagrożenia dla zdrowia

Pepco wycofuje dwa produkty z powodu zagrożenia dla zdrowia

Źródło:
tvn24.pl

Krzysztof Janik, były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w rządzie Leszka Millera (SLD) został uznany za niewinnego w procesie, w którym był oskarżony o korupcję. W piątek nieprawomocny wyrok po siedmiu latach procesu wydał Sąd Okręgowy w Katowicach. Polityk był oskarżony o przyjmowanie łapówek od przedstawicieli katowickiej firmy z branży górniczej. Sąd nie zakwestionował uznał, że politykowi przekazywano pieniądze, ale jednocześnie, że nie były one przyjmowane w związku z pełnieniem przez Janika funkcji publicznej.

Jest wyrok w sprawie Krzysztofa Janika. Były szef MSWiA był oskarżony o przyjmowanie łapówek

Jest wyrok w sprawie Krzysztofa Janika. Były szef MSWiA był oskarżony o przyjmowanie łapówek

Źródło:
PAP

Do ośmiu lat więzienia grozi trzem kobietom i partnerowi jednej z nich, którzy wprowadzali do obrotu fałszywe pieniądze. Jak podała policja, wymieniali "pieniądze do zabawy" na prawdziwe. Usłyszeli zarzuty oszustwa i usiłowania oszustwa.

Zdradził ich napis na banknocie, w więzieniu mogą spędzić wiele lat

Zdradził ich napis na banknocie, w więzieniu mogą spędzić wiele lat

Źródło:
tvn24.pl

ByteDance nie zamierza poddać się i wyzbyć się swojego biznesu w Stanach Zjednoczonych po podpisaniu przez Joe Bidena ustawy delegalizującej TikTok - podaje BBC. Wcześniej przedstawiciele TikToka zapowiadali, że zaskarżą w sądzie "niekonstytucyjną" decyzję prezydenta USA. Szef TikToka Shou Zi Chew podkreślił, że firma "nigdzie się nie wybiera".

Chińczycy nie składają broni. "Prędzej zamkną TikToka, niż sprzedadzą"

Chińczycy nie składają broni. "Prędzej zamkną TikToka, niż sprzedadzą"

Źródło:
PAP

Oddaliśmy się do dyspozycji premiera - powiedział w piątek w TVP Info minister aktywów państwowych Borys Budka. On i dwóch innych ministrów w rządzie Donalda Tuska będą kandydować w wyborach do europarlamentu. Budka zaznaczył, że swoje obecne funkcje będą pełnić do 10 maja, kiedy ma nastąpić rekonstrukcja rządu. Jego zdaniem, listy PiS do europarlamentu będą "listami skazańców".

Trzech ministrów KO wybiera się do Brukseli. Budka: oddaliśmy się do dyspozycji pana premiera

Trzech ministrów KO wybiera się do Brukseli. Budka: oddaliśmy się do dyspozycji pana premiera

Źródło:
TVP Info, PAP

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Przemysława S. za zabójstwo 84-letniej niepełnosprawnej mieszkanki Nowej Sarzyny (Podkarpacie). Mężczyzna - jak ustalili śledczy - zabił kobietę, bo nie chciała dać mu stu złotych na alkohol. Po zabójstwie na jej czole wyciął krzyż.

Zabił starszą kobietę, na jej czole wyciął krzyż. Usłyszał prawomocny wyrok

Zabił starszą kobietę, na jej czole wyciął krzyż. Usłyszał prawomocny wyrok

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W powiecie słupskim na Pomorzu służby zlikwidowały ogromną fabrykę narkotyków. Przejęto blisko cztery tony klefedronu oraz zabezpieczono 20 ton chemikaliów służących do produkcji nielegalnych używek. Zatrzymano trzy osoby. W akcji brał udział policyjny pojazd opancerzony oraz śmigłowce Black Hawk i Bell.

Służby zlikwidowały ogromną fabrykę narkotyków. Przejęto tony chemikaliów

Służby zlikwidowały ogromną fabrykę narkotyków. Przejęto tony chemikaliów

Źródło:
PAP

"Następni funkcjonariusze CBA ułaskawieni przez Andrzeja Dudę. Zanim się obejrzymy, gotów będzie ułaskawić cały PiS" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych. Skomentował w ten sposób informację TVN24 o tym, że prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej.

Premier komentuje ułaskawienie dwóch byłych agentów CBA przez prezydenta Andrzeja Dudę

Premier komentuje ułaskawienie dwóch byłych agentów CBA przez prezydenta Andrzeja Dudę

Źródło:
tvn24.pl

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Były premier Polski Mateusz Morawiecki wygłosił w piątek przemówienie na konferencja środowisk prawicowych CPAC w Budapeszcie. Jak mówił, w Europie na poziomie strategicznym muszą zostać osiągnięte trzy główne cele: należy utrzymać państwo opiekuńcze, rozwijać obronność i osiągnąć cele klimatyczne. Polityk PiS nazwał Viktora Orbana swoim "przyjacielem", a Budapeszt "miastem wolności słowa" - donosi węgierski dziennik Magyar Nemzet.

Morawiecki nazwał Orbana "przyjacielem", a Budapeszt "miastem wolności"

Morawiecki nazwał Orbana "przyjacielem", a Budapeszt "miastem wolności"

Źródło:
Magyar Nemzet, PAP

Scott Morrison, były premier Australii, przyznał, że w czasie, gdy sprawował urząd, zmagał się z zaburzeniami lękowymi. Opowiedział o tym w niewydanej jeszcze biografii. Jej fragmenty w piątek zacytowały światowe media. Polityk opisuje, jak ważne było dla niego uzyskanie profesjonalnej pomocy. Podkreśla też, że swym wyznaniem chce przeciwstawić się stygmatyzowaniu problemu, który dotyka tak wielu osób.  

"Lekarz był zdziwiony, że wytrzymałem tak długo". Były premier o zaburzeniach lękowych

"Lekarz był zdziwiony, że wytrzymałem tak długo". Były premier o zaburzeniach lękowych

Źródło:
The Sydney Morning Herald, BBC, TVN24.pl

Jeżeli dostałabym na stół informację, że proponowana osoba nie spełnia kryteriów i taka jest sugestia służb, to taka osoba by nie została powołana - powiedziała w "Jeden na jeden" w TVN24 Grażyna Piotrowska-Oliwa, menadżerka, inwestorka i była prezeska PGNiG. Odniosła się do sprawy zatrudnienia Samera A. na stanowisko prezesa Orlen Trading Switzerland, przed którym miała ostrzegać ABW. Przypomniała także, że były prezes Orlenu Daniel Obajtek "nie chciał się poddać tak zwanej wirówce, czyli sprawdzaniu przez służby"

Człowiek widmo w Orlenie. "Tym bardziej bym kogoś takiego nie powoływała"

Człowiek widmo w Orlenie. "Tym bardziej bym kogoś takiego nie powoływała"

Źródło:
TVN24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niebezpieczny manewr kierowcy porsche na skrzyżowaniu w Lubiczu Dolnym pod Toruniem. Kierujący z pasa do skrętu w lewo pojechał na wprost, a jego nieodpowiedzialne zachowanie zostało zarejestrowane przez kamerę innego kierowcy. Teraz grozi mu mandat oraz punkty karne.

Niebezpieczny manewr kierowcy porsche. "Okazał brak kultury". Nagranie

Niebezpieczny manewr kierowcy porsche. "Okazał brak kultury". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. To jedna z siedmiu takich niedziel w tym roku. Kolejna handlowa niedziela wypada 30 czerwca.

Handlowy kalendarz na najbliższe dni. Czy zrobimy zakupy w niedzielę?

Handlowy kalendarz na najbliższe dni. Czy zrobimy zakupy w niedzielę?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sejm uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Popierany przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę projekt trafi teraz do Senatu a potem - jeżeli uzyska poparcie - do prezydenta Andrzeja Dudy. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcieli odrzucenia projektu już w pierwszym czytaniu.

Język śląski językiem regionalnym? Jest decyzja Sejmu

Język śląski językiem regionalnym? Jest decyzja Sejmu

Źródło:
PAP

Po żartobliwych i wymijających odpowiedziach w sprawie obecności Jacka Kurskiego na wieczorze wyborczym PiS, dziś już wiadomo, że były prezes TVP wystartuje w eurowyborach. Jak nieoficjalnie ustalił TVN24 wystartuje z pierwszego miejsca w okręgu podlasko-warmińsko-mazurskim. Dostał zielone światło od prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Mimo niezadowolenia w partii i krytycznego głosu z pałacu prezydenckiego. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Jacek Kurski kandydatem PiS do europarlamentu. Komentarze polityków

Jacek Kurski kandydatem PiS do europarlamentu. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej - dowiedział się TVN24. Wcześniej w tej samej sprawie skazani, a następnie ułaskawieni przez prezydenta zostali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Byli agenci CBA byli skazani na rok więzienia. 

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

Źródło:
TVN24

Tuż przed majówką drogowcy planują frezowanie ulic dookoła placu Teatralnego. Z tego powodu w weekend 27-28 kwietnia Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście nie będą deptakiem. Z kolei przez trzy dni ulice Lipowa i Dobra na Powiślu posłużą za scenografię. Ekipa filmowa będzie tam pracowała od soboty do poniedziałku.

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

Źródło:
PAP

Wenecja wprowadziła w czwartek 29-dniowy program pilotażowy. Turyści, którzy nie będą nocować w tym mieście, są zobowiązani do zgłoszenia swojego przyjazdu i zapłacenia opłaty w wysokości 5 euro. 113 tysięcy osób zarejestrowało wizytę w Wenecji w pierwszym dniu obowiązywania nowych zasad, opłatę uiściło już prawie 16 tysięcy osób. - Nie chcemy skończyć jak Barcelona, gdzie mieszkańcy wywieszają w oknach prześcieradła z napisem: tourists go home - mówił burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro.

Turyści muszą zapłacić 5 euro za jednodniowy pobyt w Wenecji. W czwartek ruszył pilotaż

Turyści muszą zapłacić 5 euro za jednodniowy pobyt w Wenecji. W czwartek ruszył pilotaż

Źródło:
PAP

Ponad dwumetrowy krokodyl spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego zginęły trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Jak podają lokalne media, gad wbiegł po zmroku na drogę położoną na obrzeżach miasta Culiacan w stanie Sinaloa w zachodnim Meksyku.

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Źródło:
PAP, losnoticieristas.com

Kilkunastu rolników protestuje przed Urzędem Marszałkowskim w Łodzi. Jeszcze wczoraj zapowiadana była blokada centrum miasta i ogromne utrudnienia w ruchu. Nie pojawiły się jednak traktory, a forma protestu jest łagodniejsza. Rolnicy ustawili przed wejściem do urzędu kanapę z gumową lalką przedstawiającą wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka i czekają na rozmowy z osobą odpowiedzialną za rolnictwo.

Kanapa z gumową lalką przedstawiającą wiceministra. Trwa protest rolników w Łodzi

Kanapa z gumową lalką przedstawiającą wiceministra. Trwa protest rolników w Łodzi

Źródło:
tvn24.pl

Już za kilka tygodni mieszkańcy Unii Europejskiej zdecydują, kto zasiądzie w Parlamencie Europejskim. Na co dzień do budynków PE wstęp mają jednak nie tylko politycy. Na co mogą liczyć odwiedzający Strasburg i Brukselę? I gdzie właściwie mieści się siedziba europarlamentu?

Nie trzeba wygrać wyborów, by znaleźć się w Parlamencie Europejskim. 27 kwietnia dzień otwarty w Strasburgu

Nie trzeba wygrać wyborów, by znaleźć się w Parlamencie Europejskim. 27 kwietnia dzień otwarty w Strasburgu

Źródło:
tvn24.pl

Aktywistki i aktywiści związani z organizacją Ostatnie Pokolenie blokowali w piątek rano most Świętokrzyski. "To nie koniec na dzisiaj" - zapowiadają. Walczą w ten sposób o lepszy transport publiczny i zwracają uwagę na katastrofalne zmiany klimatyczne.

Przykleili się do asfaltu i blokowali ruch na moście. Na tym nie zamierzają skończyć

Przykleili się do asfaltu i blokowali ruch na moście. Na tym nie zamierzają skończyć

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warburg Pincus, właściciel Gemini, jednej z największych sieci aptek w Polsce, oczekuje od Polski wypłaty odszkodowania za tak zwaną Aptekę dla aptekarza albo zmiany prawa. Firma daje czas stronie polskiej do maja. Według nieoficjalnych informacji amerykański gigant może zażądać nawet 25 miliardów dolarów. Resort zdrowia jeszcze w tej sprawie nie odpowiedział - pisze w piątek "Rzeczpospolita".

Polsce grozi gigantyczny pozew od amerykańskiej firmy. Ostatnie chwile na odpowiedź

Polsce grozi gigantyczny pozew od amerykańskiej firmy. Ostatnie chwile na odpowiedź

Źródło:
PAP

Ośmioosobowa Spółdzielnia Mleczarska w Łużnej (woj. małopolskie) pierwszy duży rachunek za gaz otrzymała już w styczniu. 32 tysiące złotych, zamiast sześciu, które płacili dotychczas. - Wystraszyłam się i mówię do ludzi, że gasimy piece, siedzimy w zimnie - opowiada redakcji biznesowej tvn24.pl Barbara Niemaszyk, prezeska firmy. Ostatnia mleczarnia w powiecie gorlickim zmaga się z groźbą zamknięcia działalności. Pytamy PGNiG, co mają zrobić takie małe firmy.

Po trzycyfrowej podwyżce rachunku są na skraju upadku. "Gasimy piece, siedzimy w zimnie"

Po trzycyfrowej podwyżce rachunku są na skraju upadku. "Gasimy piece, siedzimy w zimnie"

Źródło:
tvn24.pl

Dwa z pięciu koni, które w środę spłoszone hałasem uciekły z próby przed paradą wojskową i galopowały po ulicach Londynu, przeszły operacje – poinformował rzecznik brytyjskiej armii. Są w poważnym stanie i nie wiadomo, czy będą mogły powrócić do służby wojskowej - dodano.

Dwa konie, które zbiegły z próby wojskowej w Londynie, były operowane. Są w poważnym stanie

Dwa konie, które zbiegły z próby wojskowej w Londynie, były operowane. Są w poważnym stanie

Źródło:
PAP

Ponad trzy miliony Polaków będą musiały uzyskać w tym roku nowy dowód osobisty - poinformował resort cyfryzacji. Ministerstwo dodało, że liczba dokumentów, które utracą ważność, przekracza dwa miliony. Reszta to osoby, które osiągną pełnoletność, zmienią nazwisko lub zgubią dokument.

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Mateusz Półchłopek, krakowski reporter TVN24, został nagrodzony Zieloną Gruszką za rok 2023. To wyróżnienie dla wybitnych dziennikarzy młodego pokolenia, przyznawane przez laureatów z lat poprzednich i zarząd Stowarzyszenia Dziennikarzy RP. Kapituła podkreśliła "niekonwencjonalne podejście i obiektywizm" materiałów Półchłopka. - Odbieram Zieloną Gruszkę jako drogowskaz, żeby nadal zadawać pytania, słuchać ludzi - komentuje dziennikarz.

Dziennikarz TVN24 z prestiżową nagrodą. "Drogowskaz, żeby nadal zadawać pytania i słuchać ludzi"

Dziennikarz TVN24 z prestiżową nagrodą. "Drogowskaz, żeby nadal zadawać pytania i słuchać ludzi"

Źródło:
TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24