GUS kosztuje krocie, ale dane statystyczne, które zbiera, mogłyby też przynieść miliardy gospodarce. Skorzystaliby na tym np. inwestorzy na rynku nieruchomości czy twórcy start-upów. Jednak urząd udostępnia je w nieprzyjazny sposób, uważa Maciej Bukowski z WISE. GUS nie zgadza się z zarzutami i przekonuje, że dzieli się danymi w sposób nowoczesny.