Zarówno PO jak i PiS chcą, aby rolnik mógł sprzedawać swoje naturalne produkty w miastach bez udziałów pośredników. - Nasi politycy nie mają żadnej odpowiedzialności za słowo. Jadą tylko na prostych emocjach. Te propozycje nie rozwiązują żadnego problemu - mówił Wojciech Warski z BCC. - Politycy nie mają odwagi powiedzieć rolnikom, że nie da się utrzymać takiej sytuacji, jak dotychczas. Musimy doprowadzić do konsolidacji gospodarstw wiejskich. Średnia wielkość gospodarstw powinna wzrosnąć z 10 do 40 ha. Dwie trzecie ludności zatrudnionej w rolnictwie powinno odejść do przemysłu i usług - ocenił Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan.