PO chce, by Senat poparł poprawki zwiększające budżet Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich. Nie zgadza się na to komisja. Jej szef Grzegorz Bierecki (PiS) powiedział przy okazji, że "nic by nie zaszkodziło RPO, gdyby miał swoje biuro np. w Poznaniu".
- Przyjęty przez Sejm budżet zmniejszył wydatki Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich - przypomniał Kazimierz Kleina (PO) w środę podczas debaty budżetowej w Senacie. Kleina przedstawił wnioski mniejszości, czyli poprawki, które nie zyskały poparcia komisji budżetu i finansów publicznych. Wskazał m.in. na poprawki zwiększające budżet Trybunału Konstytucyjnego, czy Rzecznika Praw Obywatelskich kosztem rezerwy ogólnej budżetu Rady Ministrów. Jego zdaniem to symboliczne poprawki, bowiem administracja w tym roku otrzyma wzrost wynagrodzeń, ale wskutek poprawek sejmowych kilka instytucji, w tym TK i RPO, otrzymały mniejsze kwoty. - To jest dla nas niezrozumiałe - mówił Kleina i zauważył, że "w ostatnim czasie TK jest pod wielką krytyką obozu rządzącego", a RPO zabierał głos w wielu sprawach politycznych. Jego zdaniem pracownicy TK i RPO myślą, iż tracą wynagrodzenia tylko dlatego, że instytucje, w których pracują, mają inne zdanie niż większość rządząca.
Spór o budżet RPO
Przewodniczący komisji budżetu i finansów publicznych Grzegorz Bierecki (PiS) skomentował, że w przypadku budżetów TK i RPO mamy do czynienia z utrzymaniem wydatków na poziomie zeszłorocznym, a nie spadkiem. W odpowiedzi Kleina poinformował, że z ustawy budżetowej wynika jednak, iż wydatki TK będą stanowiły 99 proc. zeszłorocznych, a RPO - 95 proc. Bierecki przekonywał też, że budżet zaproponowany dla RPO nie jest dyskryminujący, a większe wydatki miałyby trafić na zwiększenie etatów, a także remont budynku, w którym znajduje się siedziba rzecznika. - Posłowie uznali te przyrosty i remont za niekonieczne, skoro nie przeznaczyli środków na tę działalność, co nie oznacza, że ten rzecznik w jakiś sposób jest dyskryminowany. Prowadzić będzie działalność, którą prowadził w latach ubiegłych, ma na to środki. Nie będzie miał nowych etatów i nie wyremontuje tego budynku - powiedział. Bierecki przy tej okazji stwierdził, że należałoby się zastanowić nad polityką dotyczącą nieruchomości wykorzystywanych przez ministerstwa czy urzędy centralne. - Może biuro rzecznika zamiast remontować siedzibę, w której się znajduje w tej chwili, może otrzyma lepszą siedzibę np. w innej miejscowości (...) Nic by nie zaszkodziło RPO, gdyby miał swoje biuro np. w Poznaniu. Pewnie miałby bliżej na manifestacje KOD-u, to żart oczywiście - mówił. Z kolei senator Jan Rulewski (PO) pytał m.in. o wydatki na Państwową Inspekcję Pracy. Wskazał, że zgodnie z deklaracjami rządu PIP ma mieć większe uprawienia, tymczasem - jak zwraca uwagę Solidarność - wydatki na inspekcję spadają.
Większy budżet dla inspektorów
Bierecki zapowiedział złożenie poprawki pozwalającej inspekcji na realizację ważnych zadań na nią nałożonych. Według niego "przywróci ona istotną część środków, których Państwowa Inspekcja Pracy została pozbawiona w Sejmie". - Będę prosił o poparcie tej poprawki - zapowiedział. Do kwestii budżetu PIP odniósł się też senator Marek Borowski (niezależny). Zauważył, że z dokumentów wynika, iż PIP w 2015 r. miała 291 mln zł, a w ustawie na 2016 r. jest to prawie 309 mln zł. - Ja rozumiem, że nic nie spada, a poprawka, którą chce zaproponować senator Bierecki jeszcze zwiększy te kwoty. I dobrze - dodał Borowski. Natomiast senator PO Tomasz Grodzki w trakcie debaty zapowiedział, że złoży poprawkę, która zwiększy w br. dotację budżetową na bezpłatne leki dla seniorów. Przekonywał, że zaproponowane w ustawie budżetowej środki w wysokości 125 mln zł są zdecydowanie za niskie. - Może wystarczy na rutinoscorbin - ironizował.
"Wystarczy na rutinoscorbin"
Bierecki, odpowiadając Grodzkiemu, podkreślił, że w 2016 roku program bezpłatnych leków na osób, które ukończyły 75. rok życia dopiero startuje. Ocenił, że w br. roku trudno będzie zwiększyć budżet tego przedsięwzięcia. Wskazał jednocześnie, że w 2017 r. na bezpłatne leki dla osób starszych ma trafić już ponad 0,5 mld zł. Z kolei Przemysław Termiński (PO) zapowiedział, że złoży poprawkę zwiększającą o 1,8 mln zł budżet Urzędu Regulacji Energetyki. Jego zdaniem te pieniądze usprawnią pracę tego kluczowego urzędu. Wśród wniosków mniejszości odrzuconych przez komisję jest poprawka komisji praw człowieka i praworządności zwiększająca o ok. 1,6 mln zł środki na uposażenia sędziów Sądu Najwyższego w stanie spoczynku. Poprawka ta jednocześnie powiększa dochody ze sprzedaży mienia z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Negatywną opinię komisji finansów uzyskała ponadto poprawka zwiększająca o ok. 1,6 mln zł kwotę przeznaczoną na uposażenia sędziów TK w stanie spoczynku. Pieniądze na ten cel miałyby pochodzić z rezerwy ogólnej Rady Ministrów. Podobny los spotkał poprawkę zwiększającą o 3,3 mln zł budżet RPO, kosztem zmniejszenia ogólnej rezerwy budżetowej Rady Ministrów. Inny wniosek mniejszości to poprawka zmniejszająca o 250 tys. zł wydatki na CBOS, a także poprawka komisji środowiska przewidująca zwiększenie o 27,9 mln zł wydatków na Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej kosztem mniejszych wydatków na współfinansowanie inwestycji unijnych. Kolejny wniosek - tym razem komisji gospodarki narodowej i innowacyjności - ma na celu zmniejszenie o 3 mln zł rezerwy na dofinansowanie restrukturyzacji górnictwa i przeznaczenie tej kwoty na dotację dla Zabytkowej Kopalni Węgla Kamiennego "Guido". Ponadto komisja nie zgodziła się, by środkami z rezerwy celowej objąć szkolenia organizowane przez Krajową Szkołę Administracji Publicznej. Negatywnie zaopiniowano także poprawki senatorów PO przeznaczające 60 mln zł na dotacje do dróg wojewódzkich oraz 200 mln zł na dofinansowanie do programu budowy dróg gminnych i powiatowych w latach 2016-2019 kosztem zmniejszenia wydatków na obsługę zadłużenia zagranicznego. Uznania komisji nie uzyskała też poprawka przeznaczająca 1 mln zł na finansowanie polsko-ukraińskiej współpracy młodzieży kosztem zmniejszenia wydatków Krajowego Biura Wyborczego.
Deficyt, PKB, inflacja
Zgodnie z uchwalonym przez Sejm budżetem na 2016 r. deficyt w tym roku ma nie przekroczyć 54,7 mld zł. Przygotowując ustawę resort finansów założył, że PKB wzrośnie o 3,8 proc., średnioroczna inflacja wyniesie 1,7 proc., a deficyt sektora finansów publicznych - 2,8 proc. PKB. Zaplanowano, że dochody mają wynieść 313 mld 788 mln 526 tys. zł, a wydatki 368 mld 528 mln 526 tys. zł. Wśród wprowadzonych przez Sejm poprawek znalazł się m.in. wniosek w sprawie utworzenia nowej rezerwy celowej związanej z organizacją Światowych Dni Młodzieży z kwotą 15 mln zł. Pieniądze te mają pochodzić ze zmniejszenia wydatków na NIK (o ok. 6,5 mln zł), RPO (o ok. 4,6 mln zł) i Krajowe Biuro Wyborcze (o ponad 3,8 mln zł). W sumie w wyniku wszystkich przyjętych poprawek Rzecznik stracił prawie 10 mln zł. Sejm uchwalił też zmianę, która przewiduje zmniejszenie o blisko 39 mln zł wydatków m.in. Kancelarii Senatu, Sądu Najwyższego, NSA, NIK, KRRiT, GIODO, PIP, IPN, RPD, KRS. Zaoszczędzone pieniądze mają trafić na wydatki bieżące z rezerwy ogólnej budżetu. Przesunięto też w ramach budżetu MSWiA 80 mln zł m.in. z funduszu emerytalnego na wyposażenie policji i remonty. Zdecydowano ponadto, że ponad 60 mln zł na współpracę z Polakami i Polonią będzie w gestii Kancelarii Senatu. Zmniejszono także o 200 mln zł wydatki na współfinansowanie projektów unijnych, a kwotę tę przeznaczono na zwiększenie rezerwy na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych.
Autor: km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu