Zachowywał się dziwnie, więc go zatrzymali. Przyznał, że brał amfetaminę, a prawa jazdy nie ma od 25 lat

Policja zatrzymała dziwnie zachowującego się kierowcę (zdjęcie ilustracyjne)
Policja zatrzymała dziwnie zachowującego się kierowcę (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Shutterstock
Na nietypowe zachowanie kierowcy przy stacji benzynowej zwrócili uwagę policjanci z Mokotowa. Mężczyzna kilkukrotnie wsiadał i wysiadał z auta, w końcu odjechał. Mundurowi pojechali za nim, a następnie zatrzymali do kontroli. Kierowca przyznał, że zażywał narkotyki, a bez prawa jazdy jeździ od ćwierć wieku.

Przy ulicy Puławskiej, w okolicy stacji paliw policjanci zauważyli dziwnie zachowującego się mężczyznę. - Najpierw wsiadł do forda, którym przyjechał. Później z niego wysiadł i tę czynność powtórzył jeszcze kilka razy. Wreszcie się zdecydował i odjechał. Policjanci postanowili sprawdzić, czym było spowodowane jego zachowanie i pojechali za nim - przekazał w komunikacie podkomisarz Robert Koniuszy z Komedy Rejonowej Policji Warszawa II. Jak wskazał, podczas kontroli drogowej 47-latek powiedział, że denerwował się i zastanawiał, czy odjechać ze stacji. Przyznał, że nie ma prawa jazdy od około... 25 lat i jeździ bez uprawnień.

- W trakcie badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wyznał policjantom, że nie pił alkoholu, tylko zażywał amfetaminę dzień wcześniej - dodał Koniuszy. Funkcjonariusze użyli narkotestera, który wykazał obecność środków odurzających w organizmie kierowcy. Mężczyzna został zatrzymany, a pojazd przekazany zięciowi zatrzymanego mężczyzny.

Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie podejrzany usłyszał zarzuty, za które teraz sąd może go skazać na dwa lata więzienia oraz wysoką grzywnę.

Przeczytaj także: Przeszukali mieszkanie i auto młodego mężczyzny. Znaleźli prawie 24 kilogramy narkotyków

narcos
Policjanci zabezpieczyli prawie 24 kilogramy narkotyków
Źródło: KSP
Czytaj także: