Kierowca autobusu musiał gwałtownie hamować. Pasażer rozbił głowę, wokół "bardzo dużo odłamków szkła"

Gwałtowne hamowanie autobusu na Sobieskiego
Gwałtowne hamowanie autobusu na Sobieskiego
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
W czwartek po południu na Mokotowie auto osobowe zajechało drogę autobusowi. Aby uniknąć zderzenia, kierowca drugiego pojazdu gwałtownie hamował. Jeden z pasażerów z urazem głowy został zabrany do szpitala.

O zdarzeniu dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. - Autobus linii 522 jechał ulicą Sobieskiego w kierunku centrum. Za skrzyżowaniem z ulicą świętego Bonifacego kierowca auta osobowego marki Toyota zajechał drogę autobusowi. W wyniku gwałtownego hamowania pasażerowie autobusu poprzewracali się, wybijając przy tym szyby wewnątrz pojazdu przy drzwiach. Jedna osoba z urazem głowy została zabrana do szpitala - przekazał Węgrzynowicz.

Dodał, że wewnątrz autobusu leży bardzo dużo odłamków szkła zarówno na podłodze, jak i na fotelach. - Na miejscu są policjanci oraz nadzór ruchu Miejskich Zakładów Autobusowych, którzy prowadzą swoje czynności - dodał Węgrzynowicz.

Jak udało mu się ustalić na miejscu, kierowca auta osobowego najprawdopodobniej próbował skręcić w prawo z środkowego pasa, przez co zajechał drogę autobusowi.

Zdarzenie potwierdziła także Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji. - O godzinie 16.44 otrzymaliśmy informację, że na ulicy Sobieskiego doszło do zderzenia samochodu osobowego marki Toyota z autobusem miejskim. Ze wstępnych informacji wynika, że pasażer z autobusu został przewieziony do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi. Na miejscu policjanci prowadzą czynności celem ustalenia okoliczności, jak doszło do tego zdarzenia - przekazała policjantka.

Czytaj także: