W czwartek od godziny 21.15 kierowcy wreszcie mogą korzystać ze wszystkich pasów ruchu na poszerzonej ulicy Marynarskiej.
To początek końca gehenny związanej z przebudową najważniejszej ulicy w dzielnicy biurowej na Służewcu. W środę urzędnicy zapowiedzieli otwarcie na godzinę 22, ostatecznie stało się to kilkadziesiąt minut wcześniej.
Chodniki, drogi rowerowe, zieleń
Ale to nie znaczy, że robotnicy całkowicie znikną z tej ulicy. Do 31 maja będą trwały prace wykończeniowe. Urzędnicy informują, że właśnie do tego czasu mają zakończyć się budowa chodników, dróg rowerowych oraz prace związane z zielenią. Przy ulicy posadzonych będzie 91 drzew, w tym graby kolumnowe i klony oraz około 16 tysięcy krzewów tawuły, róży holenderskiej i pięciornika.
Do końca maja gotowy ma być również wiadukt nad Marynarską w ciągu ulicy Postępu oraz kładka dla pieszych w rejonie ulicy Wynalazek. Ich otwarcie nastąpi po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie od nadzoru budowlanego.
Zmiana organizacji ruchu
Ponadto - jak podają urzędnicy - po uruchomieniu południowej jezdni Marynarskiej nie zmieni się obecna lokalizacja przejść dla pieszych.
Otwarty zostanie wyjazd z Wynalazek na Marynarską oraz skręt w Wynalazek z Marynarskiej od strony drogi ekspresowej S79. Uruchomione zostaną też dwa przystanki autobusowe wybudowane przy jezdni południowej.
Swoją trasę zmienią autobusy linii 402, które pojadą ulicami: Marynarska - Wynalazek - Cybernetyki i zawrócą na rondzie Żabczyńskiego.
Po udostępnieniu drugiej nitki drogi będzie możliwe dokończenie prac na jezdni północnej. Po Wielkanocy czasowo wyłączony będzie jeden z trzech pasów tej jezdni, a w maju ułożona zostanie na niej ostatnia warstwa nawierzchni.
Problem z inwestycją
Przebudowa ul. Marynarskiej dotyczyła odcinka od Rzymowskiego do węzła Marynarska (S79), prace ciągnęły się od lat. Najpierw drogowcy nie mogli wejść na teren w pobliżu węzła z drogą ekspresową S79. Działki trzeba było przejąć od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, co wymagało dodatkowych negocjacji z urzędem wojewódzkim. Z kolei w miejscu torowiska problemy sprawiała magistrala cieplna.
Trzeba było położyć nowe rury. To zaś wymagało ustaleń z właścicielem instalacji - firmą Veolia. Gdy to się udało, prace przy pętli tramwajowej trzeba było odłożyć do maja 2018 roku ze względu na sezon grzewczy.
PAP/ab/b