pogoda

pogoda

Teraz zawirowania w pogodzie. Potem byle jaka zima

"Wiatr jest to powietrze które się spieszy" - przeczytałam w "Humorze z zeszytów szkolnych". A bardzo spieszy się dziś polarne powietrze, które pędzi do nas znad Atlantyku, co dobrze widać po szybko wędrujących po niebie szarych chmurach. Porywy wiatru osiągały w sobotnie popołudnie do 50 km/h, nad morzem do 70 km/h, a wysoko w Karkonoszach do 100 km/h.

Dlaczego jest tak ciepło?

Grudniowa aura rozpieszcza ciepłolubnych. W czwartek rano termometry pokazywały miejscami 6 st. C, a w najcieplejszym momencie dnia wskażą nawet 8 st. C. Skąd takie wartości niemal w połowie grudnia, wyjaśnia Tomasz Wasilewski, prezenter pogody TVN Meteo.