Do starszego mężczyzny z Płońska zadzwonił oszust, podając się za pracownika banku. Namawiał go do wzięcia kredytu i przelania pieniędzy na wskazane przez niego konto. Nie udało się, bo rozmowę, dzięki sprytowi żony mężczyzny, usłyszał dyżurny płońskiej policji.
Kilka dni temu dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Płońsku odebrał nietypowe zgłoszenie. Nikt się nie odzywał, ale w tle słychać było rozmowę, w której mężczyzna przekonywał kogoś do zaciągnięcia pożyczki.
- Podejrzewając próbę oszustwa, wielokrotnie próbował nawiązać kontakt, jednak bezskutecznie. Uważnie przysłuchał się jednak rozmowie słyszanej w słuchawce, by wyłapać istotne informacje. Funkcjonariusze rozpoczęli namierzanie numeru telefonu i ustalili miejsce zamieszkania właściciela - informuje w komunikacie kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z policji w Płońsku.
ZOBACZ: Wyłudzenie 2,5 miliona złotych, zmyślony prokurator. 31-latek oskarżony o 27 oszustw.
Już podpisywał umowę
Podjęte działania doprowadziły policjantów do jednej z placówek bankowych, gdzie zastali starsze małżeństwo już w trakcie podpisywania umowy kredytowej. Okazało się, że 71-latek odebrał wcześniej telefon od rzekomego pracownika banku, który poinformował go, że ktoś w jego imieniu zaciągnął pożyczkę na 43 tysięcy złotych. Aby rzekomo uniknąć spłacania tego długu, oszust próbował nakłonić go do wzięcia kredytu na 100 tys. zł i przelania środków na wskazane konto.
- Oszust wywierał ogromną presję na starszym mężczyźnie, groził mu konsekwencjami prawnymi. Żona 71-latka, przeczuwając oszustwo, w tajemnicy przed rozmówcą ze swojego telefonu zadzwoniła na policję, lecz obawiając się reakcji oszusta, nie odezwała się do dyżurnego - dodaje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
ZOBACZ: 15-latek podał się za policjanta, chciał oszukać 90-letniego seniora
Ocalone pieniądze
Policjanci w ostatnim momencie przerwali transakcję. Dzięki ich interwencji małżeństwo nie straciło oszczędności, a próba oszustwa zakończyła się niepowodzeniem. Mimo to oszust jeszcze kilka razy próbował się z nimi kontaktować, wywierając presję.
Policja apeluje o ostrożność i przypomina, aby w przypadku podejrzanych telefonów od rzekomych pracowników banku nie podejmować pochopnych decyzji i zawsze weryfikować informacje u źródła.
Autorka/Autor: mg/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock