Prokuratura w Ostrołęce zakończyła śledztwo w sprawie 31-letniego Mateusza M. oskarżonego o popełnienie 27 oszustw i spowodowanie szkody w łącznej wysokości około dwóch i pół miliona złotych. Jedną z ofiar oszusta była wdowa po zmarłym w wypadku drogowym mężczyźnie.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej, prokurator Elżbieta Edyta Łukasiewicz przekazała, że w toku śledztwa ustalono, iż Mateusz M. działał na terenie Warszawy, Ostrołęki, Pułtuska, Ostrowi Mazowieckiej, Myszyńca, Kadzidła, Makowa Mazowieckiego, Łysych, Nowogrodu oraz innych mniejszych miejscowości.
"W okresie od 2017 roku do grudnia 2023 roku wyłudził od 13 znajomych mu osób pożyczki w łącznej kwocie 425 tys. 700 zł. Pożyczył na cele związane z załatwieniem spraw w urzędach, tłumacząc znajomym, że ma problemy z prawem. Pożyczał też na rzekomo prowadzone przez niego remonty mieszkań, inwestycje gospodarcze, zapłaty podatków czy ceł. Najczęściej zawierał ustne umowy pożyczek, a następnie nie wywiązywał się z ich realizacji. Unikał kontaktu z pożyczkodawcami, nie odbierał od nich telefonów, a zaciągniętych pożyczek nie spłacał" - wskazała prokurator Łukasiewicz.
"Pośrednictwo przy zakupie sprzętu rolniczego"
W komunikacie ostrołęcka prokuratura wyjaśniła, że Mateusz M. przedstawiał się jako osoba majętna, prowadząca działalność gospodarczą w zakresie sprowadzania maszyn i urządzeń rolniczych oraz samochodów z USA.
"Oferował pośrednictwo przy zakupie sprzętu rolniczego lub jego sprzedaż, m. in. maszyn rolniczych, ciągników, elementów konstrukcyjnych hali produkcyjnej, samochodów osobowych marki Audi czy Volvo. Podczas spotkań z kontrahentami pokazywał im zdjęcia sprzętu, który może sprowadzić z zagranicy. Po nawiązaniu kontaktu i współpracy z wyszukanymi ofiarami, podpisywał z nimi umowy, z których nie zamierzał się wywiązać" - podała prokurator.
Na poczet przyjętych zobowiązań miał pobierać znaczne zaliczki. "W okresie do czerwca 2022r. do marca 2024. ofiarami oszusta padło 10 osób. Podejrzany wyłudził od pokrzywdzonych łącznie kwotę prawie półtora miliona złotych" - wyliczyła Łukasiewicz.
Zmyślony prokurator
To jednak nie wszystko. Śledczy ustalili ponadto, że M. oferował pośrednictwo w odzyskaniu utraconego prawa jazdy. Powołując się na wpływy w instytucjach państwowych, zapewniał, że może załatwić zwolnienie z aresztu śledczego młodego aresztowanego mężczyzny.
Ofiarą Mateusza M. padła też kobieta, z którą kontakt nawiązał za pośrednictwem komunikatora internetowego. Wiosną 2024r. zaoferował jej pośrednictwo w uzyskaniu odszkodowania za wypadek drogowy, w którym zginął jej mąż.
"W ułatwieniu w uzyskaniu odszkodowania miał pomóc prokurator Dariusz z prokuratury w Ostrołęce. Podejrzany utwierdzał kobietę w przekonaniu, że zna prokuratora i ten wesprze jej działania. Kiedy zyskał jej zaufanie, oszukał ją, że został zatrzymany w prokuraturze. Podszywając się pod prokuratora Dariusza, zażądał pieniędzy w zamian za rezygnację z wykonywania tych czynności. Pokrzywdzona w okresie od marca do maja 2024 r. przekazała Mateuszowi M. łącznie kwotę 574 tys. zł" - podała prokurator Łukasiewicz.
Zarzuty
Ostatecznie Mateuszowi M. przedstawiono zarzuty oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości na szkodę kilkudziesięciu osób, uczynienia sobie z popełniania przestępstw stałego źródła dochodu, powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych oraz gróźb karalnych. "Podejrzany przyznał się do popełnienia prawie wszystkich zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Wobec Mateusza K. przez cały okres trwania śledztwa był stosowany izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania" - wyjaśniła prokurator Łukasiewicz.
W toku śledztwa ustalono, że Mateusz M. miał pomocniczkę. Katarzynę K. oskarżono o dopuszczenie się dwóch oszustw popełnionych wspólnie z M. Oskarżona przyznała się do stawianych jej zarzutów.
"Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat oraz przepadek osiągniętych korzyści majątkowych, które wynoszą łącznie około dwa i pół miliona złotych" - podsumowała przedstawicielka ostrołęckiej prokuratury.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock