Kolejarze przygotowują się do remontu tunelu linii średnicowej poprzez wzmacnianie linii obwodowej, gdzie zostanie skierowana większość pociągów. Zapowiadają, że w pobliżu stacji drugiej linii metra na Ulrychowie powstanie nowy przystanek PKP. Tę inwestycję chcą zrealizować w przyszłym roku.
Remont najbardziej obciążonej linii kolejowej w Polsce trwa od 2020 roku. Prace, które rozpoczęły się wtedy na stacji Warszawa Zachodnia, zmierzają ku końcowi. Do tej pory utrudnienia dotknęły przede wszystkim pasażerów kolei, ale kiedy front robót przeniesie się na wschód odczują je także użytkownicy tramwajów, autobusów, kierowcy i piesi. Centrum miasta - od Towarowej do Powiśla - zostanie rozkopane. Kolejarze zamierzają całkowicie odsłonić tunel średnicowy, który biegnie pod Alejami Jerozolimskimi.
Tymczasowy kręgosłup ruchu kolejowego
Podpisanie umowy na przygotowanie projekt i budowę spółka PKP PLK przewiduje na drugą połowę 2025 roku. Zakończenie inwestycji przewidywane jest w 2029 roku.
To bardzo optymistyczne założenie, które odchodzący ze stanowiska wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski określił jako nierealne. Mało prawdopodobne jest też z uwagi na aktualne zapowiedzi Ministerstwa Infrastruktury, które deklaruje powrót do koncepcji zabudowy nad linią średnicową (na odcinku między Dworcem Centralnym a przystankiem Warszawa Ochota). To wymusiłoby zmiany w projekcie, a w efekcie opóźnienie prac.
Bez względu na to, kiedy kolejny etap modernizacji średnicy nastąpi, kolejarze przygotowują się do przełożenia ruchu dalekobieżnego z południa i zachodu na linię obwodową. W tej chwili, z uwagi na przebudowę Dworca Zachodniego, kursują nią tylko niektóre pociągi IC oraz TLK. Kiedy rozpocznie się remont tunelu to właśnie linia obwodowa stanie się kręgosłupem ruchu kolejowego w aglomeracji warszawskiej.
W marcu tego roku kolejarze podpisali umowę o wartości około 80 milionów złotych na zaprojektowanie i wybudowanie nowego przejścia pod torami stacji Warszawa Gdańska w jej zachodniej części. Dodatkowe przejście pomoże rozładować już w tej chwili bardzo duże potoki pasażerów, które bez wątpienia po rozpoczęciu remontu na linii średnicowej będą jeszcze większe.
Nowy przystanek Warszawa Ulrychów
Ale to nie koniec wzmacniania linii obwodowej. Wkrótce pojawi się tam nowy węzeł przesiadkowy, o czym jako pierwsza informowała "Gazeta Stołeczna".
- PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. planują budowę nowych peronów na stacji Jelonki na tzw. dużej linii obwodowej pomiędzy Warszawą Gdańską a Warszawą Główną Towarową. Nowy punkt dla pasażerów ma powstać w pobliżu stacji metra Ulrychów - przekazał nam Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PKP PLK.
Podkreślił, że przystanek na Ulrychowie będzie "uzupełnieniem sieci kolejowej w obrębie warszawskiego węzła kolejowego i kolejnym dogodnym punktem przesiadkowym". - Efektem inwestycji będzie stworzenie alternatywnego ciągu komunikacyjnego od zachodu do centrum stolicy jeszcze przed modernizacją linii średnicowej - zaznaczył Jakubowski.
Jak tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Marek Chmurski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw inwestycji kolejowych, nowy przystanek w kierunku Dworca Gdańskiego będzie zlokalizowany po północnej stronie wiaduktu ulicy Górczewskiej, natomiast w kierunku Warszawy Głównej Towarowej po jego południowej stronie.
- Perony będą służyć pociągom dalekobieżnym. Koncepcja zakłada, że część peronu ma być tymczasowa i po remoncie linii średnicowej zostanie rozebrana - wyjaśnia Chmurski. Kiedy pociągi dalekobieżne wrócą na średnicę, przez nową stację mogłyby kursować SKM-ki.
Tunel dla pieszych problematyczny
Odległość od stacji metra do wiaduktów nad torami wynosi około 300 metrów. Problematyczne może okazać się wykonanie dogodnego przejścia pomiędzy przystankami. Dojście pod ziemią raczej nie wchodzi w rachubę.
Na przystanek PKP Warszawa Ulrychów będą składać się dwa niezależne perony (po obu stronach wiaduktu). Każdy z nich musiałby mieć niezależne wejście do tunelu dla pieszych.
Ponadto po północnej stronie ulicy Górczewskiej znajduje się zagłębiony względem ulicy bypass, który rozprowadza ruch do centrum handlowego. To sprawia, że przejście podziemne trzeba byłoby wykopać bardzo głęboko, co podwyższyłoby koszty i stawiało pod znakiem zapytania zasadność inwestycji.
Pasażerom prawdopodobnie pozostanie wspinaczka. - Koncepcja bazowa jest taka, że będzie wejście schodami z peronu na wiadukt i dalej ciągami pieszymi do stacji metra. Wejścia do niej znajdują się po obu stronach ulicy Górczewskiej - wskazuje Chmurski. I zastrzega, że kwestia dojścia z pociągu na podziemną kolejkę będzie jeszcze opracowywana.
Termin: przyszły rok
Pytany o harmonogram inwestycji Karol Jakubowski odpowiada: - Obecnie PLK S.A. opracowują dokumentację przedprojektową. PLK S.A. chcą zrealizować inwestycję w przyszłym roku. Ostateczne koszty prac będą znane po opracowaniu szczegółowego projektu i wyłonieniu wykonawcy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl