- Gwałcicie nas zbiorowo każdego dnia, każąc nam oglądać wasze seksistowskie reklamy. Każdego dnia przypominacie nam jak niewiele znaczy kobiece ciało, jak łatwo można je poniżyć, uprzedmiotowić, pozbawić kontroli. Kobieta jako narzędzie. Ciało na haczyku – pisze administrator strony 15w08.blogspot.com
Publikują zdjęcia zniszczonych kamienic
Na tej stronie we wtorek w nocy zostały opublikowane zdjęcia zamalowanej elewacji kamienicy przy ul. Mokotowskiej. O zniszczeniu informowaliśmy we wtorek rano. Najprawdopodobniej autorami strony są wandale, którzy zamalowali czerwoną farbą sklep projektanta Macieja Zienia.
Grupa podpisująca się jako 15W08 publikuje też inne zdjęcia zniszczonych bardzo drogich sklepów i eleganckich elewacji. Można tam zobaczyć jak "pomalowali" siedzibę banku Lion’s House, czy luksusowy sklep Lilou, który też jest przy ul. Mokotowskiej.
Radykalni wandale uczą
Grupa publikuje również zdjęcia zniszczonej siedziby neoBanku w al. Solidarności. W zakładce "Jak?" pokazuje... w jaki sposób niszczyć bilbordy, reklamy i przystanki autobusowe. Pokazują np. jak zbudować specjalne haki do zrywania płacht reklamowych na elewacjach budynków.
Wszystkie zdjęcia dokumentujące wandalizm skomentowane są odpowiednimi wpisami. Obok zdjęć zniszczonego sklepu Zienia można przeczytać:
Nudziecie nas. Nudzą nas wasze gry i zabawy, wzajemne umizgi, bale i aukcje charytatywne. Wydaje wam się, że żyjecie pełnią wolności, a zachowujecie sie jak nędzni dworzanie na zamku ubogiego króla. Plotki, uśmiechy, uprzejmości, obgadywanie, pseudo-afery i niby-konflitky o okruchy. Od lat bez zmian, choć czasem uda się podmienić bohaterów telenoweli. A kumulacja kapitału trwa. Nuda.
Stołeczna policja prowadzi już postępowanie w sprawie zniszczonych kamienic w Sródmieściu. Podejrzewa, że może za tym stać ta sama osoba. Zapowiada też, że sprawdzi stronę grupy 15W08:
- Będziemy sprawdzać tę stronę internetową i zdjęcia na niej zamieszczone. Przyjęliśmy również zgłoszenie dotyczące uszkodzenia mienia w sklepie z odzieżą. Prowadzone są czynności w celu ustalenia sprawcy lub sprawców. Odnotowaliśmy podobne przypadki na terenie Śródmieścia, które mogą wskazywać, że stoi za tym ta sama osoba lub osoby – mówi Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej komendy policji.
band/roody