Namiot, który przynieśli ze sobą prostetujący, będzie przez nich noszony codziennie w godz 7.00 -22.00 na trasie od Pałacu Prezydenckiego do placu Zamkowego. Poprzedni, w poniedziałek uprzątnęli pracownicy Zarządu Dróg Miejskich w asyście strażników miejskich. Powód? Nielegalnie postawiono go w pasie drogi.
Wtedy też miało dojść do pobicia przez strażników miejskich jednego z dziennikarzy "Gazety Polskiej" Michała Stróżyka, który co najmniej do jutra pozostanie w szpitalu.
Postulaty "Solidarnych"
"Solidarni" zapowiedzieli na zorganizowanej w południe konferencji, że nie zaprzestaną protestu dopóki nie zostaną spełnione ich postulaty.
Domagają się m.in. dymisja premiera Donalda Tuska i postawienie go przed Trybunałem Stanu "za zdradę stanu", polegającą - w ocenie "Solidarnych 2010" - na "oddaniu" śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej "w ręce Rosji". Protestujący chcą także powołania międzynarodowej komisji ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, zgody na ekshumację ciał jej ofiar, a także ujawnienia zdjęć satelitarnych NATO z ostatniej fazy lotu prezydenckiego samolotu.
"Solidarni 2010" wrócili z nowym namiotem
ec/par