Obwodnica Aglomeracji Warszawskiej: wraca wariant, który został odrzucony

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Blokada ronda na DK50 w Grójcu
Blokada ronda na DK50 w Grójcu
Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Blokada ronda na DK50 w GrójcuArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Po fali protestów mieszkańców podwarszawskich gmin Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała się wziąć pod uwagę wariant wytyczenia Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej w śladzie istniejącej drogi krajowej numer 50. Prace nad tym wariantem mają potrwać do końca 2024 roku.

W komunikacie z ubiegłego tygodnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przyznała, że szczegóły projektu planowanej Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej spotkały się z ogromnym zainteresowaniem. "Otrzymaliśmy ponad 5 tysięcy wniosków i opinii, a także pism ze strony jednostek samorządu terytorialnego" - czytamy w komunikacie.

Obwodnica w śladzie obecnej "pięćdziesiątki"

To społeczne "zainteresowanie" doprowadziło do tego, że na tapetę powrócił wariant poprowadzenia OAW po śladzie istniejącej drogi krajowej nr 50. "Wariant ten umożliwiłby wykorzystanie istniejącego pasa drogowego DK50. Zmiana szeregu uwarunkowań w tym formalnych dla dróg publicznych daje szersze spektrum możliwości trasowania dróg. Dlatego zdecydowaliśmy przeanalizować również i ten wariant, nie zamykając się na racjonalne rozwiązania" - czytamy w komunikacie GDDKiA.

"Aktualnie, dla dotychczasowych wariantów, biura projektowe są w toku pozyskiwania informacji środowiskowych w ramach inwentaryzacji przyrodniczej. Opracowywane są też prognozy ruchu. Po ich zatwierdzeniu, kolejnym krokiem będzie weryfikacja założeń wstępnych przekroju poprzecznego obwodnicy, która da odpowiedź jaki przekrój będzie zastosowany. Tożsamy zakres prac będzie wykonany dla wariantu w śladzie DK50" - poinformowała GDDKiA.

Prace nad wariantem w śladzie DK50 mają potrwać do końca 2024 roku. "Ostateczna decyzja wskazująca najbardziej racjonalny i możliwy do wykonania przebieg tej inwestycji nastąpi w chwili wydania decyzji środowiskowej. Na ten moment pracujemy, aby etap planistyczny był dobrze przygotowany i przepracowany" - zastrzegli drogowcy.

Obwodnica Aglomeracji Warszawskiej - planowane warianty

Przypomnijmy, na początku 2021 roku podczas serii spotkań z władzami mazowieckich gmin, gdzie ma przebiegać autostradowy ring do lotniska, drogowcy wskazali - ich zdaniem - najkorzystniejszy wariant korytarza. Według przedstawionego wtedy planu droga ekspresowa S50 z 15 węzłami o długości około 165 kilometrów zaczynałaby się w węźle Wiskitki i biegłaby na wschód od Sochaczewa i na węźle Nacpolsk łączyłaby się z planowaną trasą S10. Dalej miałaby przebiegać na południe od Płońska, Nasielska i Serocka i przechodzić pomiędzy Tłuszczem a Wołominem. Kończyłaby się na węźle z A2 w miejscowości Dębe Wielkie.

Od tego miejsca obwodnica jest planowana jako droga o klasie autostradowej (A50) o długości 98 kilometrów z 10 węzłami. Za węzłem Dębe Wielkie miała przechodzić na północ od Kołbieli przez most na Wiśle i być poprowadzona na północ od Góry Kalwarii i Grójca, omijać Chojnowski Park Krajobrazowy i przejść obok Żyrardowa do węzła Wiskitki. Wtedy jeszcze drogowcy nie podawali konkretnych lokalizacji węzłów, które połączą OAW z istniejącymi drogami.

Studium korytarzowe i najkorzystniejszy wariant GDDKiA

Protesty mieszkańców i obawy o przyrodę

Wytyczone przez planistów warianty wywołały falę protestów w wielu podwarszawskich gminach. W obawie o przyszłość swoich nieruchomości oraz środowiska naturalnego mieszkańcy m.in. Glinek w powiecie otwockim, miejscowości w powiecie grójeckim czy Nowego Prażmowa w powiecie piaseczyńskim zawiązywali komitety protestacyjne.

W marcu mieszkańcy wsi pod Grójcem blokowali jedno z najważniejszych skrzyżowań w tym mieście. Domagali się spotkania z przedstawicielami GDDKiA. Te zostały przez drogowców zaplanowane. Ale odbyło się tylko jedno - w Wiskitkach. Pozostałe zostały odwołane. "Dotychczasowe spotkania informacyjne pokazały nam potrzebę przeprowadzenia dodatkowych, wieloaspektowych analiz" - informowała wówczas GDDKiA.

Wśród wielu mieszkańców oraz samorządowców z gmin położonych na południe od Warszawy panowała opinia, że najlepszym wariantem przebiegu autostrady A50 będzie właśnie ten wzdłuż istniejącej DK50. Na wstępnym etapie analiz drogowcy rozważali położenie obwodnicy w śladzie zbliżonym do "pięćdziesiątki". Jednak wtedy pomysł porzucono m.in. ze względu na odległość od Warszawy oraz konieczność budowy dodatkowej drogi, która byłaby nieodpłatną, ogólnodostępną alternatywą dla autostrady.

"Nie rozpoczęliśmy prac przygotowawczych"

"Dla fragmentów OAW, od drogi ekspresowej S7 na południe od Warszawy, z przejściem przez Wisłę w rejonie Góry Kalwarii i dalej do drogi ekspresowej S17, autostrady A2 i drogi ekspresowej S8 na wschód od Warszawy, a następnie do drogi ekspresowej S7 na północ od Warszawy, nie rozpoczęliśmy jeszcze prac przygotowawczych" - podkreśliła w ostatnim komunikacie GDDKiA.

Po zapewnieniu finansowania ogłoszony zostanie przetarg na studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe (STEŚ). "Program inwestycyjny jest gotowy czeka na zielone światło. W tym przypadku obligatoryjnie w ramach prac projektowych analizą objęty zostanie wariant w śladzie istniejącej DK50. Do tego czasu nie są prowadzone żadne prace projektowe dla tej części OAW" - podkreślono w komunikacie.

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl