Podtopiony dźwig nadal znajduje się częściowo pod wodą na Wiśle. Firma remontująca most Gdański zapewnia, że nie wpływa to na inwestycję. I zapewnia, że na miejscu działa ekipa specjalizująca się w pracach podwodnych.
Jak pisaliśmy w poniedziałek, podczas przebudowy mostu kolejowego doszło do niecodziennego zdarzenia. Jedna z barek, na których budowniczy ustawili dźwigi i inne maszyny budowlane zaczęła osiadać na dnie rzeki. Pod wodą znalazł się dźwig pracujący przy wzmacnianiu konstrukcji mostu.
- We wtorek sytuacja się nie zmieniła. Podtopiona barka nadal jest częściowo pod wodą, a wraz z nią dźwig. Woda sięga do połowy kabiny operatora i niemal całych przednich kół - relacjonuje Mateusz Szmelter z tvnwarszawa.pl.
Szukają przyczyny
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną podtopienia. Niewykluczone, że doszło do uszkodzenia kadłuba barki. - Możemy się domyślać, że pod wodą były zalegające elementy starej konstrukcji mostu, która została zniszczona w trakcie działań wojennych lub głazy. Przyczynę poznamy, gdy uda nam się podnieść barkę. Wtedy też uda się oszacować rozmiar uszkodzeń - mówi Jarosław Łukasiewicz, kierownik budowy z firmy Intop.
By umożliwić podniesienie barki, konieczna jest pomoc specjalistów. - Zatrudniliśmy profesjonalną firmę specjalizująca się w pracach podwodnych. Usuwane są elementy konstrukcji, które znajdują się na barce. Usuwamy też wodę, która zalała grodzie. Nie jesteśmy w stanie określić, ile cała operacja potrwa - dodaje Łukasiewicz.
Zapewnia też, że zdarzenie nie ma wpływu na tempo przebudowy mostu. - Nie stwarza także zagrożenia dla bezpieczeństwa pracowników oraz użytkowników mostu kolejowego i drogowego - dodaje.
Pociągi rozwiną większe prędkości
W grudniu pokazaliśmy na tvnwarszawa.pl, jak wygląda demontaż 27-tonowych przęseł mostu. Wykonawca ma zamiar zastąpić je takimi, które będą przystosowane do utrzymywania cięższych i szybszych pociągów.
- W obecnej chwili wykonywane są prace przy umacnianiu podpór. Prowadzimy też prace rozbiórkowe przy ustroju nośnym. Trwa również montaż nowych elementów przęseł - mówi kierownik budowy.
Przebudowa mostu ma zakończyć się w sierpniu tego roku. "Ponad 500-metrowa południowa nitka mostu Gdańskiego będzie dostosowana do przejazdu pociągów pasażerskich z prędkością 120 km/h. Składy towarowe będą mogły jechać 100 km/h. Zwiększy się przepustowość linii obwodowej. Inwestycja za ponad 75 mln zł realizowana jest ze środków budżetowych" - podawało w grudniu PKP.
kk/ran