- Zapisałam moje dziecko do gimnazjum na Anieli Krzywoń, czyli do naszej szkoły rejonowej. Niestety, córka nie została przyjęta, bo było za mało chętnych, by utworzyć chociaż jedną pierwszą klasę - mówi Aleksandra w rozmowie z "Gazetą Echo", która jako pierwsza poinformowała o tej sparawie.
Początek likwidacji
Informacje o tym, że w roku szkolnym 2011/12 nie ma żadnej pierwszej klasy potwierdzają władze placówki. - Mogę tylko potwierdzić, że w roku szkolnym 2011/12 nie będzie u nas pierwszej klasy - powiedział "Echu" Marcin Jaroszewski, wicedyrektor gimnazjum. I zaznacza, że uczniowie, którzy byli już zapisani zostali przeniesieni do innych szkół - po konsultacjach z rodzicami.
Ale na wstrzymaniu naboru sprawa się nie kończy. Dyrekcja szkoły nawet nie wie czy placówka nadal będzie funkcjonować. Kropkę nad i stawiają za to władze dzielnicy. - Obecnie w Gimnazjum nr 84 kontynuuje naukę ogółem 39 uczniów: 16 w klasie drugiej, oraz 13 w trzeciej. W najbliższym czasie planujemy rozpoczęcie procedury likwidacji tego gimnazjum - mówi Michał Łukasik, rzecznik Bemowa.
- Nowy nabór nie będzie prowadzony, a szkoła przestanie istnieć z dniem 1 września 2013 r - rozwiewa wszelkie wątpliwości w rozmowie z tvnwarszawa.pl Mariusz Gruza, z biura prasowego bemowskiego urzędu.
Niż demograficzny
Łukasik przekonuje, że likwidacja szkoły wynika z niżu demograficznego w kolejnych rocznikach, które zaczną naukę w bemowskich gimnazjach.
Miejsc jednak zaczyna brakować w dzielnicowych szkołach podstawowych, a urząd łączy mniejsze klasy - donosi "Gazeta Echo". Władze Bemowa otworzyły szkołę podstawową na Irzykowskiego i planuje budowę kolejnej przy ul. Zachodzącego Słońca.
Dlatego po likwidacji gimnazjum najprawdopodobniej władze dzielnicy utworzą nowe klasy dla podstawówki, która także się tam mieści.
ran//par