Marek Tatała został skazany za picie piwa na wiślanych bulwarach, ale sąd nie wymierzył mu kary. Dlaczego? Uznał, że Tatała chciał "przetestować system", czyli doprowadzić do wyroku rozwiewającego wątpliwości prawne. - Bulwar nad Wisłą jest ulicą, a więc miejscem, gdzie nie wolno pić alkoholu - stwierdził sąd.