Opady deszczu i mżawki utrudniają jazdę w całym kraju, z wyjątkiem północnego zachodu. Bardzo ślisko jest w Małopolsce. Trudna sytuacja drogowa utrzyma się do wieczora.
Nad Polską przejdzie dziś chłodny front atmosferyczny. Przyniesie opady deszczu i deszczu ze śniegiem, a lokalnie śniegu. W całym kraju będzie na plusie, w przedziale od 1 do 6 st. C.
Nowy rok zaczął się pogodnie, ale w kolejne dni nie możemy liczyć na tak sprzyjającą aurę. Prognoza pogody na pięć dni zapowiada deszcz i deszcz ze śniegiem, a okresami śnieg, do tego może mocniej powiać. Nie musimy za to bać się mrozu - w weekend temperatury sięgną nawet 8 st. C.
Nowy Rok przyniesie dużo ciepła i słońca. Od morza po Tatry będzie bardzo pogodnie. Jedynie na północnym zachodzie spadnie deszcz, ale te opady nie będą intensywne.
Nawet 8 st. Celsjusza zobaczymy na termometrach ostatniego dnia roku. Kilka miejsc okaże się deszczowych, ale w wielu regionach kraju słońca nie zabraknie. Uwaga: może mocno wiać.
Sobotnią aurę będzie kształtować front atmosferyczny. Na zachodzie przyniesie opady deszczu, deszczu ze śniegiem, miejscami śniegu, a w całym kraju niekorzystny biomet. Na dodatek silnie powieje, do 60 km/h.
Ostatnie prognozy przynoszą coraz lepsze pogodowe wieści na końcówkę roku. Według najnowszych danych od niedzieli aż do Nowego Roku możemy liczyć na dość pogodną aurę w większości regionów. W ciągu dnia nie będzie nam też dokuczał mróz, ale świętujący nocą w plenerze muszą się przygotować na ujemne temperatury.
W piątek trudno jeździ się po drogach południa kraju, gdzie występują opady deszczu i mżawki. W pozostałej części kraju pogoda nie wpływa na komfort jazdy.
Na przeważającym obszarze kraju aura nie wpływa znacząco na komfort jazdy. Jedynie na terenie województwa pomorskiego przelotne opady deszczu mogą utrudnić prowadzenie pojazdów.
Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia spędzimy w jesiennej aurze. Będzie pochmurno i mokro. Deszcz popada przede wszystkim we wschodniej Polsce oraz w Małopolsce i na Podkarpaciu. Słabo pokropić może też na Pomorzu i Wybrzeżu. Na zachodzie i w centrum możliwe okresowe rozpogodzenia.
Do końca tygodnia dominować będą chmury i opady deszczu, a na wschodzie także śniegu. Czeka nas tylko jeden pogodny dzień - sobota, ale już w niedzielę znowu się rozpada, a do tego przypomni o sobie gołoledź.
Pogoda w Boże Narodzenie nie wprawi nas w świąteczny nastrój. Na północy prognozowane są przelotne opady deszczu, południe Polski spowiją natomiast mgły. Temperatura w całym kraju będzie dodatnia.
Na "koniec świata" słońce wybiórczo potraktuje różne regiony kraju. Jedno jest pewne: będzie zimno. Wiatr ze wschodu przywieje mroźne powietrze ze wschodu. Lokalnie poprószy śnieg.
W wigilijny poranek Polska będzie jeszcze "skuta lodem", ale w ciągu dnia kraj znajdzie się w strefie frontu ciepłego, związanego z niżem znad Wysp Owczych - informuje synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. To oznacza odwilż z deszczem lub deszczem ze śniegiem. Prawdopodobieństwo takiego rozwoju sytuacji wynosi ok. 80 proc.
Pogoda w święta zapowiada się naprawdę różnorodnie. Jeszcze Wigilia na wschodzie będzie mroźna, ale już zachód kraju zanotuje dodatnie temperatury. W samo Boże Narodzenie będzie coraz cieplej: pierwszego dnia świąt mróz zostanie już tylko w centrum i na północnym wschodzie, a drugiego opuści nasz kraj niemal całkowicie.
Przed gołoledzią i mgłami ostrzegają synoptycy w prognozach na najbliższe dni. Najgorzej będzie w środę, kiedy w zachodnich regionach Polski wraz z marznącymi opadami pojawią się oba te zjawiska, a na wschodzie posypie śnieg. W czwartek utrzymają się jeszcze mgły na zachodzie, ale stopniowe ochłodzenie przyniesie stabilizację pogody. W niedzielę za to pośnieży w całym kraju.
Zima nie daje za wygraną. Wszystkie drogi krajowe są przejezdne, ale czas jazdy jest znacząco wydłużony przez zalegające na nich błoto pośniegowe i tworzącą się gołoledź.
Najgorsza sytuacja panuje w Polsce od wschodniej granicy Dolnego Śląska po północny wschód.
Północno-wschodnia, wschodnia i centralna Polska za sprawą frontu atmosferycznego znalazły się strefie obfitych opadów śniegu. W ciągu dnia popada też w pasie od Pomorza Zachodniego po południe i południowy wschód, ale tam śniegowi będzie towarzyszył deszcz. Dość pogodne pozostaną tylko południowo-zachodnie regiony.