Film

Film

Zmarł Krzysztof Kowalewski

Aktor znany między innymi z "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", "Bruneta wieczorową porą" i "Misia" miał 83 lata.

Jerzy Antczak: przez całe długie życie prowadzony na smyczy przeznaczenia

Ten film był od początku dzieckiem niechcianym, bękartem. Tylu filmowców się do niego przymierzało i wszyscy się poddawali, a tu reżyser telewizyjny się za niego bierze. To nie podobało się w środowisku. "Kibiców Jurku nie masz" - wspomina Jerzy Antczak pracę nad filmem "Noce i dnie". Ale i tak największe emocje budziło to, że rolę Barbary grała Jadwiga Barańska. Bo, jak mówi Antczak w rozmowie z tvn24.pl, "w Polsce reżyser może obsadzić w głównej roli kochankę, konkubinę, panienkę z ulicy, ale broń Boże nie może obsadzić żony!".

Rok wielkich skrajności

Polska kinematografia w 2020 rok wchodziła z wielkimi sukcesami i olbrzymimi nadziejami. A potem z powodu pandemii zamknięto kina. Jak w roku wyzwań radziły sobie polskie filmy i festiwale filmowe? Jaka czeka je przyszłość? Komentarz Tomasza Kolankiewicza, filmoznawcy i historyka filmu, od września dyrektora artystycznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Ostatni Mohikanie. O bohaterach, którzy wyszli z kina na ulicę

Na pomoście stoi dwoje staruszków w niemodnych swetrach. W jeziorze kąpią się ludzie, a na plaży trwa chaos pierwszych dni wakacji. Nagle nad taflą jeziora wznosi się podpity, acz serdeczny sznapsbaryton. - Jaa paaaństwa znaaam!!! Heej! – krzyczy ogolony na łyso jegomość w klapkach, który zawzięcie pedałuje na rowerze wodnym. Facet jest już przy pomoście i wstaje z plastikowego krzesełka, z trudem łapiąc równowagę. - Chodźcie na łódkę, to was przewiozę – proponuje amator zimnego piwa, po czym z głośnym pluskiem wpada do wody. Starsi państwo uśmiechają się nieznacznie, gdy fala unosi kuboty.