Potężne powodzie doskwierają mieszkańcom Urugwaju i Boliwii. Woda zalewa coraz większe połacie ziemi. - W jednej chwili cały dom wypełnił się wodą - relacjonują mieszkańcy. Niestety meteorolodzy nie mają dobrych wieści, ponieważ w ciągu najbliższych dni prognozowane są kolejne opady.
Powódź w Urugwaju odcięła prawie 3 tys. osób od reszty kraju. Obecnie najtrudniejsza sytuacja panuje w okolicach Montevideo (stolicy kraju) i miasta Canelones. Całkowicie zalane są tam ulice i budynki.
Milionowe straty
- W jednej chwili cały dom wypełnił się wodą. Pojawiło się około 60 cm wody. Wielu rzeczy nie udało mi się uratować - relacjonowała jedna z mieszkanek.
Urugwaj od kilku dni nawiedzany jest przez sztormy i ulewne deszcze. Lokalne media mówią o milionowych stratach w infrastrukturze i w rolnictwie.
Dotychczas powodzie dotknęły kilkanaście departamentów, czyli większą część kraju. Niestety to jeszcze nie koniec. Synoptycy zapowiadają kolejne opady w ciągu najbliższych pięciu dniu.
Woda zalewa Boliwię
Powodzie spowodowane ulewnymi deszczami dotknęły także ponad 44 tys. Boliwijczyków na obszarach ponad stu gmin. Woda zalewa coraz więcej terenów, więc ludzi muszą się przenosić do położonych wyżej miejsc. W najbardziej zagrożonych okolicach zarządzono ewakuacje.
Jak wynika z lokalnych doniesień, w wyniku powodzi zginęło już co najmniej 38 osób.
"To nie ma końca"
- Tu nie jest już bezpiecznie ani dla mnie, ani dla moich dzieci. Jeszcze dziś rano w tej okolicy było sucho. Po południu zaczęło przybywać wody i to nie ma końca, ona wciąż rośnie - opowiadała Teresa Suarez, mieszkanka miejscowości Begona, w której wylała rzeka Ibare.
Na północy kraju woda zalała ponad 17 tys. ha gruntów rolnych. Żywioł zabił również wiele zwierząt. Takie starty mogą zrujnować drobnych rolników. Siły zbrojne dostarczyły powodzianom już kilkadziesiąt ton żywności. Jednak do najdalszych odciętych przez wodę miejsc nie zdołała dotąd dotrzeć żądna forma pomocy. Do interwencji w tych przypadkach szykują się lotnicy wojskowi.
Będzie lało jeszcze ponad miesiąc?
Prognozy pogody na najbliższe dni nie są najlepsze - ulewne deszcze mogą potrwać nawet do połowy marca. Siły zbrojne dostarczyły powodzianom już kilkadziesiąt ton żywności. Istnieje ryzyko, że straty będą większe niż podczas powodzi w 2007 roku spowodowanej wpływem El Nino. Wówczas ewakuowano prawie pół miliona ludzi.
Autor: js,kt/ja / Źródło: Reuters TV