Wyprawy w Himalaje stają się w Nepalu znacznie tańsze. O obniżkach opłat poinformował tamtejszy resort turystyki. W przypadku mieszkańców tego kraju obniżki wchodzą w życie od razu, natomiast cudzoziemcy będą płacić mniej od 1 stycznia przyszłego roku.
Za samo tylko zezwolenie na wiosenną wyprawę na Mount Everest (8848 m) cudzoziemcy muszą na razie płacić 25 tys. dolarów (ponad 80 tys. zł); po obniżce będzie to 11 tys. USD (nieco ponad 36 tys. zł). Zmniejszono również opłaty za wspinaczki w innych porach roku na inne ośmiotysięczniki, a także na niższe góry.
Najmniej zapłacą Nepalczycy
- Obecnie jest tak, że za prawo wspinaczki na Everest, w okresie do trzech miesięcy, trzeba zapłacić 25 tys. dolarów przy grupie do siedmiu osób. I nie ma to znaczenia, czy próbę wejścia na szczyt podejmuje jedna osoba, czy też dwie, trzy. I to jest tylko opłata za sam "papier", za nic więcej - mówi Leszek Cichy, który 17 lutego 1980 roku, wspólnie z Krzysztofem Wielickim, dokonał pierwszego zimą wejścia na najwyższą górę Ziemi. Obniżki wprowadzone przez ministerstwo mają służyć rozwojowi turystyki. Nepalczycy, którzy dotychczas ponosili pełne koszty wspinaczek, będą teraz za nie płacić po ok. 550 euro (około 2,3 tys. zł).
Autor: mj / Źródło: PAP