Hakerzy stale atakują stronę internetową prezydenta Rosji, próbując przejąć nad nią kontrolę. Są dni, kiedy takich prób są tysiące, a ślady prowadzą do krajów europejskich i USA, jak również do Chin i Indii - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Stwierdził, że doniesienia wywiadu USA na temat rosyjskich hakerów są nieprofesjonalne i śmieszne.