Jego twórczość doceniła prestiżowa "Gazeta Literacka" czy rosyjska wersja kultowego magazynu "Rolling Stone", gdzie miał swoją stałą rubrykę. Zdążył odejść od narodowych bolszewików, oskarżając Eduarda Limonowa o brak poglądów, słusznie - naczelną zasadą pisarza było przeżywane łotrzykowskich przygód, przeprowadzenie leninowskiej rewolucji oraz zaciąganie do łóżka coraz młodszych kobiet. Czyli przeciwnie niż Aleksandr Dugin. Kim naprawdę jest? Szamanem, mistycznym szaleńcem, a może najbardziej wpływowym ideologiem Kremla? Kuba Benedyczak zabiera czytelników w mistyczny świat Dugina, który, jak każda polityczna utopia, znalazł swój finał w masowej zbrodni.