FTX była jedną z najbardziej "wiarygodnych" giełd kryptowalutowych, a jej prezes 30-letni Sam Bankman-Fried, uchodził wręcz za "nowego Warrena Buffetta". Już wiadomo, że niesłusznie. Branża krypto boi się teraz "drakońskich" regulacji, została też odcięta od finansowej kroplówki. Nie traci jednak nadziei.