W kilku regionach kraju zagrzmiało. Zjawiskom towarzyszy silny wiatr i intensywne opady deszczu. Na Kontakt 24 przesyłacie pogodowe relacje z Waszych miejscowości.
W środę przez Polskę przeszły gwałtowne burze. Lokalnie doszło do podtopień. Zalane ulice były głównie na Śląsku, w Wielkopolsce, na Opolszczyźnie, Ziemi świętokrzyskiej oraz Warmii i Mazurach. Zobacz materiały Reporterów 24.
W wyniku opadów deszczu, jakie miały miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia, część Gdańska została zalana. Na skutek ulew zginęły dwie osoby. Trwa dochodzenie Prokuratury Rejonowej, mające na celu ustalenie przyczyny paraliżu Gdańska.
Za nami deszczowe dni. Miejscami jednego dnia spadło ponad 100 l/mkw. wody. - Opady w wielu miejscach przekroczyły normę miesięczną - podkreśliła synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek, która tłumaczy, dlaczego w Polsce kilka dni z rzędu zmagaliśmy się z ulewami.
W czwartek Polska znajdzie się w strefie opadów deszczu. Bądźcie ostrożni, w niektórych regionach może zagrzmieć. W najcieplejszym momencie dnia temperatura powietrza dojdzie do 26 st. C.
Po ulewach jest coraz więcej wody w rzekach. Na południu kraju w kilku miejscach przekroczone zostały stany ostrzegawcze. W dużej części Polski wydano ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu.
Ulewny deszcz podtopił Warszawę. Zalane zostały m.in. stacje metra i Centrum Onkologii. Strażacy udrażniają drogi na Śląsku. W ciągu ostatnich dwóch dni zanotowano ponad dwa tysiące interwencji.
Na najbliższe dni pogoda szykuje nam wiele niespodzianek. Niestety nie wszystkie okażą się miłe. Zrobi się cieplej, jednak w kraju będą występować też opady i burze. We wtorek w niektórych miejscach może spaść nawet 100 l/mkw. deszczu.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega mieszkańców wielu województw przed gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi. Obowiązują alerty drugiego stopnia.
W sobotę przez część kraju przechodzą potężne burze. Przynoszą ulewy i silne porywy wiatru, które powalają drzewa. Dostajemy wiele zdjęć efektownych chmur szelfowych.
W niektórych regionach Polski mogą pojawić się gwałtowne burze. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej alarmuje przed groźnymi zjawiskami atmosferycznymi.
We wtorek burze w Polsce pojawiły się już około godz. 7 rano. Zjawiska znacznie przybrały na sile po południu, około godz. 15. Miejscami, np. w Ostrowie Wielkopolskim, ulewy spowodowały podtopienia.
Ulewne opady deszczu, utrzymujące się nad stolicą Anglii, spowodowały lokalne zalania. Agencja Ochrony Środowiska podała, że w godzinę spadło aż 35 l/mkw. deszczu.
Sprowadzone przez sztorm tropikalny Colin ulewy spowodowały powodzie i podtopienia w części Florydy. Gubernator ogłosił stan wyjątkowy obowiązujący w ponad połowie okręgów. Władze jednego z nich ewakuowały mieszkańców z powodu zagrożenia ze strony żywiołu.
Na skutek niedzielnych burz ulice w miastach w Niemczech zmieniły się w rwące potoki. Powódź przyczyniła się do śmierci co najmniej czterech osób. Wśród nich była 13-latka. Miejscami w ciągu doby spadło ponad 60 l/mkw. deszczu.
We wtorek nad Rumunią przeszły gwałtowne burze z gradem. Żywioł spowodował wiele zniszczeń. Intensywne opady doprowadziły do licznych podtopień i zalania ulic, paraliżując ruch w miastach. W wielu regionach ogłoszono alerty pogodowe.
Południowe stany USA zmagają się z burzami. Intensywne opady deszczu zaczęły występować w nocy z 10 na 11 kwietnia, ale mogą pojawiać się jeszcze do wtorku. W Oklahomie i Teksasie padał deszcz i grad, a wiatr dochodził do 100 km/h.
Ulewne opady, jakie utrzymują się od ponad doby nad brazylijskim miastem Sao Paulo wywołały powódź i lawiny błotne. Lokalne media podają, że zaginęło wiele osób, a liczba ofiar wynosi co najmniej 16 osób.
Włosi zmagają się z silnymi nawałnicami. Duża dawka deszczu wywołała w ostatnich dniach liczne powodzie. W mieście Tarent woda dochodzi do metra wysokości.