Wielu rebeliantów w Donbasie chce złożyć broń i przejść na stronę ukraińską – informuje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Jej funkcjonariusze przesłuchali dwóch bojówkarzy, którzy opuścili oddziały rebeliantów samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej. Podczas przesłuchania "dezerterzy" zeznali, że uciekli, bo byli "bici za najmniejsze przewinienie, poniżani i nie dostawali obiecanych pieniędzy".

Po 24 latach niepodległości, pomniki komunistycze znikną wreszcie z ukraińskich ulic. Nazwy miast, upamiętniające działaczy sowieckich i czasy ZSRR także zostaną zmienione. Parlament Ukrainy przyjął ustawę zakazującą propagandy komunizmu i nazizmu.

- Domy są zrujnowane, na drogach leżą niewybuchy, po ulicach przechadzają się uzbrojeni rebelianci "Donieckiej Republiki Ludowej" – relacjonował przedstawiciel OBWE Alexander Hug po skontrolowaniu sytuacji w Szyrokino pod Mariupolem. Organizacja kontynuuje monitoring sytuacji w Donbasie. Sytuacji, która na froncie wciąż się zaostrza.

Problemy z reformami, walka z oligarchią i separatystami na wschodzie kraju. Czy mimo tych przeszkód Ukraina rok po wydarzeniach na Majdanie zbliżyła się - a może oddaliła - od Unii Europejskiej. Gościem "Otwarcia dnia" był Marcin Święcicki z Platformy Obywatelskiej, doradca Prezydenta ds. reformy samorządowej na Ukrainie.

Ukraina nie może pozwolić, by agresywna postawa Rosji odwiodła ją od przeprowadzenia koniecznych reform w sferze państwa i gospodarki - pisze brytyjski dziennik "Financial Times" w piątkowym komentarzu redakcyjnym.

Kolejna odsłona konfliktu władz samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej z Kozakami kontrolującymi kilka miast w Donbasie. Tym razem postanowiono zrobić porządek w Antracycie, gdzie w czwartek wjechali ludzie "ŁRL". Kozacy stawili opór.

Polska podaje rękę Ukrainie - mówi polski prezydent w Kijowie i chce, by to samo zrobiły inne państwa Zachodu. Tymczasem w Moskwie premier Grecji podaje rękę Władimirowi Putinowi. Czy europejska solidarność przetrwa trudną próbę? Gościem Jolanty Pieńkowskiej w programie "Świat" o godz. 20:20 będzie Janusz Lewandowski, były unijny komisarz do spraw budżetu i szef Rady Gospodarczej przy Premierze. Wieczorem na naszej antenie nie zabraknie również technologicznych nowinek i najważniejszych informacji z rynków.

Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rozbili grupę terrorystyczną, która szykowała prowokacje i zamachy w Odessie. Jeden z nich miał zostać przeprowadzony 10 kwietnia. Jak poinformował szef SBU Wałentyn Naływajczenko, sabotażyści byli kierowani przez rosyjskie służby specjalne. W ich planach było także obalenie miejskich władz i utworzenie w Odessie nowej samozwańczej "republiki".

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksandr Turczynow przedstawił w czwartek projekt strategii bezpieczeństwa państwa, zarysowując główne zagrożenia, do których zaliczył "agresywną politykę Rosji".

Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła ustawę, która uznaje prawny status uczestników walk o niezależność kraju w XX wieku, w tym członków Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA). Projekt ustawy wniósł syn komendanta UPA Jurij Szuchewycz.

Najpierw poinformowały o tym rosyjskie agencje, a następnie potwierdził Berlin. W najbliższy poniedziałek w stolicy Niemiec dojdzie do spotkania szefów dyplomacji "normandzkiej czwórki": Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji. Tematem rozmów będzie realizacja postanowień porozumienia z Mińska - zdaniem Moskwy, bojkotowanych przez Kijów.

Arsenał zbrojeniowy rebeliantów zgromadzony w Donbasie jest ogromny - informuje zastępca dowódcy operacji antyterrorystycznej Wałentyn Fedyczew. Szacuje, że w szeregach przeciwników władz w Kijowie nadal walczy ok. 9 tys. żołnierzy rosyjskich. Jeden z nich, Nikołaj Korczagin, został właśnie skazany przez ukraiński sąd na osiem lat więzienia.

Podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział, że na cmentarzu w Bykowni leżą najlepsi synowie narodu polskiego. Jak dodał, chyli nisko czoło, aby uczcić pamięć wszystkich poległych z rąk reżimu stalinowskiego. Pamięć o ofiarach, o zbrodni to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - mówił z kolei prezydent RP Bronisław Komorowski.

Amnesty International poinformowała, że ma dowody na dokonanie przez prorosyjskie grupy zbrojne w Donbasie zabójstw ukraińskich żołnierzy, które mają charakter egzekucji. AI twierdzi, że doraźne - jak je nazywa - zabójstwa to zbrodnie wojenne.

Ukraińskie media obszernie informują o wizycie prezydenta Bronisława Komorowskiego w Kijowie i Bykowni. Wybijają słowa Polaka o tym, że Ukraina już w maju może otrzymać pozwolenie na ruch bezwizowy z Unią Europejską. Cytują też wystąpienie Komorowskiego, który stwierdził, że bez wolnej Ukrainy nie będzie wolnej Europy.

Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa przesłuchała kolejną dziennikarkę z Krymu w sprawie rzekomego "nawoływania do separatyzmu" - informuje Centrum Śledztw Dziennikarskich. Chodzi o byłą dziennikarkę tej agencji Annę Szajdurową. W marcu dwie inne dziennikarki CŚD były przez wiele godzin przesłuchiwane w związku ze swoimi tekstami na temat aneksji Krymu przez Moskwę.

Polska podaje rękę Ukrainie i robi wszystko, by to samo zrobiły inne państwa Zachodu - zapewniał prezydent Bronisław Komorowski w Radzie Najwyższej Ukrainy. Wyraził też nadzieję, że współczesnych relacji polsko-ukraińskich nie zakłócą trudne doświadczenia historyczne. - Kraje UE i NATO uznają integralność terytorialną Ukrainy w granicach ustanowionych w 1991 roku. Zmiany tych granic siłą, wbrew woli ukraińskiego narodu, nigdy nie znajdą naszej akceptacji i zawsze będą przez nas potępiane - podkreślił prezydent.

Bronisław Komorowski rozpoczął dwudniową wizytę na Ukrainie. - Polska nie uchylałaby się od uczestnictwa w ewentualnej operacji pokojowej ONZ na Ukrainie - zadeklarował w Kijowie. Podczas konferencji z polskim prezydentem Petro Poroszenko zapewniał natomiast, że ewentualne wysłanie „błękitnych hełmów” do Donbasu to „najlepszy sposób deeskalacji konfliktu”.

Władimir Putin wolałby uniknąć stosowania metod wojennych wobec Ukrainy, aby osiągnąć swoje cele. Czeka na moment, kiedy zmęczeni Ukraińcy zorganizują nowy, tym razem antyeuropejski Majdan - uważa Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent był gościem programu "Świat" w TVN24 Biznes i Świat.

Dowództwo rebeliantów wprowadza w swoich oddziałach pełną gotowość bojową - twierdzi ukraiński wywiad. "Żołnierze" są wzywani z urlopów i leczenia, a w rejonie frontu przybywa rebeliantów. Kolejny dzień na ukraińskie pozycje spadały też pociski przeciwnika. Zaostrzający się konflikt wewnętrzny między władzami "Ługańskiej Republiki Ludowej" a Kozakami może przyspieszyć ofensywę rebeliantów.