Syria

Syria

"Żadne dziecko Boga nie powinno doświadczać takiego horroru". Trump po ostrzale w Syrii

- Lata wcześniejszych prób zmiany zachowania Asada nie odniosły skutku - i to bardzo znacząco. W wyniku tego kryzys uchodźczy pogłębia się, a region wciąż się destabilizuje, zagrażając Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom - mówił Trump w przemówieniu po ataku odwetowym na bazę lotniczą wojsk prezydenta Baszara al-Asada w Syrii. Wydanie specjalne w TVN 24 i TVN 24 BiS.

Amerykański atak na syryjską bazę. Kreml: agresja pod wymyślonym pretekstem

Armia amerykańska w piątek na ranem przeprowadziła ostrzał powietrzny z dwóch okrętów w okolicach syryjskiego miasta Homs. Celem była baza sił powietrznych prezydenta Syrii Baszara el-Asada, z której reżim przeprowadził atak chemiczny. Prezydent Donald Trump podkreślił, że "nie ma wątpliwości, iż Syria użyła zakazanej broni chemicznej". Syryjska telewizja państwowa nazwała ostrzał bazy "amerykańską agresją". Wydanie specjalne w TVN24 BiS.

Turcy potwierdzają atak chemiczny. "Próbki dostaną zachodnie wywiady"

Turecki minister sprawiedliwości Bekir Bozdag poinformował, że sekcje zwłok kilku Syryjczyków, którzy po wtorkowym ataku w prowincji Idlib trafili do Turcji i tam zmarli, potwierdzają użycie broni chemicznej. Brytyjski dziennik "Guardian" pisze, że ratownicy zebrali próbki ziemi z miejsca, gdzie doszło do ataku chemicznego i wysłali je do zachodnich agencji wywiadowczych. Te mają ustalić, jakiego konkretnie gazu bojowego użyto we wtorek w Chan Szajchun.

"Putin może wkrótce odkryć, że poszedł o krok za daleko"

Źródła wywiadowcze przypisały syryjskiemu reżimowi odpowiedzialność za "zbrodnię wojenną", jaką był atak chemiczny w prowincji Idlib - ocenia brytyjski dziennik "Telegraph", pisząc, że prezydent Władimir Putin mógł pójść o krok za daleko, wspierając prezydenta Baszara el-Asada.

Asad "będzie sądzony jako zbrodniarz wojenny". Kiedyś

Nadejdzie dzień, gdy międzynarodowy wymiar sprawiedliwości zadecyduje o losie prezydenta Syrii Baszara el-Asada, który morduje własny naród - oświadczył w telewizji CNEWS szef francuskiej dyplomacji Jean-Marc Ayrault.

Trump: atak chemiczny w Syrii przekroczył wiele, wiele linii

Prezydent USA Donald Trump nazwał atak chemiczny na Chan Szajchun w Syrii "straszliwym afrontem dla ludzkości". Skrytykował też swojego poprzednika Baracka Obamę za "niezdecydowanie i słabość". Nie podał jednak żadnych szczegółów dotyczących kroków, jakie zamierza podjąć.

Emocjonalne wystąpienie w ONZ. "Popatrzcie na te zdjęcia. Nie możemy zamknąć na nie oczu"

- Wczoraj, kiedy się obudziliśmy, czekały na nas zdjęcia. Dzieci z wydobywającą się pianą z ust, w konwulsjach, w ramionach zrozpaczonych rodziców - mówiła w czasie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych amerykańska ambasador Nikki Haley, pokazując fotografie ofiar ataku chemicznego w syryjskiej miejscowości Chan Szajchun. Dodała, że kiedy ONZ zawodzi, "kraje są zmuszone do podjęcia własnych działań".

Kolejna organizacja potwierdza symptomy użycia broni chemicznej

Objawy u osób poszkodowanych w ataku w syryjskim Chan Szajchun są zgodne z symptomami występującymi po kontakcie z bronią chemiczną, taką jak sarin czy chlor - poinformowała organizacja Lekarze Bez Granic (MSF). Wcześniej Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oznajmiła, że ofiary wtorkowego ataku wykazują symptomy, świadczące o reakcji na działanie środka paralityczno-drgawkowego. W ataku w prowincji Idlib zginęło co najmniej 70 cywilów.

Winni ataku chemicznego "muszą zostać ukarani"

Podczas międzynarodowej konferencji w Brukseli na temat przyszłości Syrii delegaci z 70 krajów świata oraz przedstawiciele organizacji humanitarnych potępili wtorkowy atak chemiczny w syryjskiej prowincji Idlib. Polskę reprezentuje na tej konferencji minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.

"Rosjanie próbują odciągnąć uwagę od tego, że wspierają reżim"

Zawsze są kontrowersje, kto tak naprawdę użył broni chemicznej. Natomiast tutaj jest to mniej trudne do ustalenia, bo zostało użyte lotnictwo syryjskie - skomentował wtorkowy atak z użyciem broni chemicznej w Syrii dr Andrzej Marcin Piotrowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. - Do takich ataków dochodzi stale przez ostatnie trzy lata. Nie słyszymy o nich, bo są na tyle małe, że nie przyciągają uwagi - dodał w TVN24 BiS Michał Kurpiński, wiceprezes Fundacji Wolna Syria.

Dzień po ataku chemicznym znów spadają bomby

Pięciu nowych ataków z powietrza dokonano w środę na będące pod kontrolą syryjskich rebeliantów tereny na północnym zachodzie Syrii, gdzie dzień wcześniej w ataku chemicznym zginęło ponad 70 osób - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.