Syria

Syria

Kilka wsi "wyzwolonych", zbombardowane miasta. Turcy atakują w Syrii

Ponad 100 bojowników zginęło od środy w tureckiej ofensywie na północnym wschodzie Syrii - oświadczył w czwartek prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Europie zagroził, że jeśli ofensywę uzna za okupację, wyśle do niej przebywających w Turcji syryjskich uchodźców. Turecka państwowa agencja Anatolia poinformowała w czwartek, że wspierani przez Turcję syryjscy rebelianci usunęli kurdyjskich bojowników z dwóch wsi na północy Syrii. Podała też, że w wyniku ostrzału tureckich miast przy granicy z Syrią rannych zostało 12 osób.

Polska "zaniepokojona" turecką operacją w Syrii

W czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie w sprawie tureckiej ofensywy w północno-wschodniej Syrii. Resort podkreślił, że Warszawa jest zaniepokojona działaniami Ankary i wyraził nadzieję na jak najszybsze zakończenie trwającej operacji zbrojnej.

"Wydaliśmy już ogromne kwoty, pomagając Kurdom"

Zły pomysł - tak prezydent USA Donald Trump ocenił decyzję Turcji o rozpoczęciu ofensywy militarnej w północnej Syrii. Krytycy Trumpa zarzucają, że wycofując wojska amerykańskie z tego regionu, pozostawił kurdyjskich "sojuszników na rzeź". - Wydaliśmy już ogromne kwoty, pomagając Kurdom pod kątem amunicji, broni, wsparcia finansowego - powiedział prezydent USA.

"Nasi bohaterscy komandosi kontynuują marsz". Tureckie ministerstwo pokazuje nagranie

Tureckie ministerstwo obrony przekazało w czwartek, że siły lądowe tego kraju prowadzą ataki na kurdyjskich bojowników w północnej Syrii. Wpisy w mediach społecznościowych opatrzono krótkim nagraniem, na którym widać dwóch żołnierzy oddających strzały. "Nasi bohaterscy komandosi kontynuują marsz" - napisano na profilach ministerstwa obrony i tureckich sił zbrojnych.

Trump mówi o "złym pomyśle", Juncker przestrzega przed "ludzkim cierpieniem"

Wzywam Turcję i inne strony do powściągliwości - powiedział w środę przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Zażądał, by Ankara wstrzymała rozpoczętą tego dnia ofensywę w północno-wschodniej Syrii. Donald Trump zaznaczył, że "Stany Zjednoczone nie popierają tego ataku". Szef NATO Jens Stoltenberg wyraził nadzieję, iż działania Turków będą "proporcjonalne i racjonalne". Francja, Niemcy i Wielka Brytania zażądały zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, a Egipt - Ligi Państw Arabskich.

Turecka ofensywa w Syrii. Doniesienia o pierwszych ofiarach

Tureckie siły rozpoczęły operację wojskową przeciwko kurdyjskim milicjom Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG) w północno-wschodniej Syrii - przekazał w środę po południu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Wcześniej rząd w Damaszku potępił ofensywę, określając ją jako "bezczelne pogwałcenie" prawa międzynarodowego. Są informacje o pierwszych ofiarach śmiertelnych.

Iran apeluje do Turków o powściągliwość i przeprowadza manewry przy granicy

O powściągliwość i uniknięcie operacji zbrojnej w północnej Syrii zaapelował do władz Turcji prezydent Iranu Hasan Rowhani. Zaznaczył przy tym, że Turcy słusznie niepokoją się o swoje południowe granice, a siły USA powinny opuścić region. Jednocześnie na północnym zachodzie Iranu, przy granicy z Turcją, rozpoczęły się niezapowiadane wcześniej manewry wojskowe.

Trump: wychodzimy z Syrii, nie porzucamy Kurdów

Turcja jest znaczącym członkiem NATO o dobrej opinii - napisał we wtorek Donald Trump, broniąc relacji Waszyngtonu z Ankarą. Zapewnił także, że Stany Zjednoczone nie porzucą Kurdów, mimo że zapadła decyzja o wycofaniu amerykańskich oddziałów z północno-wschodniej części Syrii.

USA się wycofują, Turcja szykuje do ataku. Iran i Rosja obserwują

Iran jest przeciwny jakiejkolwiek tureckiej operacji zbrojnej w Syrii - wskazano w oświadczeniu wydanym we wtorek przez MSZ w Teheranie. Szef irańskiej dyplomacji Mohammad Dżawad Zarif w poniedziałkowej rozmowie telefonicznej ze swoim tureckim odpowiednikiem Mevlutem Cavusoglu poparł syryjską suwerenność. Tureckie ministerstwo obrony poinformowało we wtorek o zakończeniu przygotowań do operacji.

Trump zagroził "całkowitym zniszczeniem" tureckiej gospodarki

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w poniedziałek zagroził "całkowitym zniszczeniem" tureckiej gospodarki, jeśli Ankara podejmie jakiekolwiek działania, które przywódca USA "w swej wspaniałej i niezrównanej mądrości" uzna za przekraczające granice. W poniedziałek rano czasu polskiego Biały Dom poinformował o wycofaniu amerykańskich sił z obszaru przy granicy z Turcją w północno-wschodniej Syrii, co spotkało się z ostrą krytyką amerykańskich kongresmenów.

Kurdowie: wojska USA wycofują się ze strefy przy granicy z Turcją

Pododdziały armii USA rozpoczęły wycofywanie się ze strefy na północy Syrii - oświadczyły w poniedziałek syryjskie siły kurdyjskie, wspierane przez Amerykanów. Ostrzegły, że ofensywa turecka doprowadzi do powrotu tak zwanego Państwa Islamskiego. Wcześniej Biały Dom tłumaczył, że wycofywanie się z obszaru przy granicy z Turcją wiąże się z tym, iż Ankara "wkrótce przeprowadzi tam planowaną operację, w której wojska USA nie będą brać udziału".

Erdogan: dążymy do zasilania terenów na wschód od Eufratu fontannami pokoju

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w sobotę, że Turcja przeprowadzi w Syrii powietrzną i lądową operację wojskową na wschód od rzeki Eufrat. - Daliśmy wszystkim ostrzeżenia dotyczące Eufratu i działaliśmy z wystarczającą cierpliwością - uznał. Turcja oskarża USA, że działają zbyt wolno na rzecz utworzenia strefy zdemilitaryzowanej.

Turcja ostrzega przed zakończeniem współpracy z USA

Szef tureckiego resortu obrony narodowej, generał Hulusi Akar poinformował amerykańskiego sekretarza obrony Marka Espera w rozmowie telefonicznej, że jeśli ze strony USA nie będzie postępu ws. strefy zdemilitaryzowanej w Syrii, Ankara zakończy z nimi współpracę.

Rosjanie mają pustynną bazę do 2066 r. i chcą się rozgościć

Rosja rozbudowuje bazę lotniczą Hmejmim w Syrii - poinformowała agencja TASS. USA i ich sojusznicy twierdzą, że interwencja powietrzna Rosji w Syrii wymierzona jest w tak zwane Państwo Islamskie, ale i rebeliantów, walczących z reżimem Baszara al-Asada. Departament Skarbu USA nałożył w czwartek sankcje na trzy osoby fizyczne, jedną firmę i pięć statków w związku z dostarczaniem paliwa lotniczego dla rosyjskich sił w Syrii.